W okolicach Supraśla, w piątek kilkanaście minut po południu, policjanci z białostockiego Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zauważyli kierującego motorowerem bez kasku na głowie.
- Kiedy dali motorowerzyście sygnał do zatrzymania, ten uśmiechnął się do policjantów i pomachał im ręką, a następnie przyspieszył i skręcił w leśną drogę - relacjonuje mł. asp. Bartosz Kajewski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Policjanci ruszyli za uciekinierem, najpierw radiowozem, a potem, gdy droga nie nadawała się już do jazdy samochodem, ścigali go pieszo. Mężczyzna usiłował schować się przed funkcjonariuszami pomiędzy drzewami, ale mu się to nie udało. Policjanci zatrzymali motorowerzystę. Mężczyzna był agresywny.
- Okazało się, że 31-letni motorowerzysta jest pijany - badanie wykazało prawie 1,8 promila alkoholu w jego organizmie - informuje asp. Kajewski.
Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów pojazdu. Mundurowi ustalili, że motorower nie ma aktualnych badań technicznych, ale za to jego kierujący ma aktualny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
- 31-latek trafił do izby wytrzeźwień, a za swoje nieodpowiedzialne postępowanie będzie tłumaczył się teraz przed sądem - kończy asp. Kajewski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
