Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin. Transmisja online. Obejrzyj mecz na żywo
W minioną niedzielę podopieczni Michała Probierza dość łatwo pokonali Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2:0. Wydaje się, że tym razem zadanie jest trudniejsze. Miedziowi po pierwsze są zespołem, który wygrał rozgrywki I ligi w poprzednim sezonie. W dodatku jagiellończykom nie pomogą już Nika Dzalamidze i Patryk Tuszyński. Obaj wczoraj oficjalnie odeszli z białostockiego klubu, podpisując kontrakty z tureckim Rizespor.
- Takie jest życie i nic na to nie poradzimy. Nasz klub funkcjonuje m.in. w ten sposób, że raz na jakiś czas kogoś transferuje, bo od tego są zależne finanse. Nie chciałbym jednak tego rozgrzebywać, bo już wielokrotnie na ten temat była mowa - mówi Probierz. - Na pewno nie zamierzam też z tego powodu płakać, bo płacze się nad trumną - podkreśla.
Odejście dwóch zawodników nie zburzyło normalnego rytmu, w jakim białostocki zespół przygotowuje się do niedzielnego meczu. Wczoraj żółto-czerwoni trenowali na murawie stadionu miejskiego.
- Przygotowujemy się najlepiej, jak tylko potrafimy. Próbowaliśmy różnych ustawień. Zmiany w składzie na pewno jakieś będą, bo muszą być - tłumaczy szkoleniowiec Jagi.
Jeśli chodzi o kadrę, to nawet po odejściu Dzalamidze i Tuszyńskiego wybór jest spory. W pełni sił nie jest jedynie Karol Mackiewicz, którego czeka około miesięczna przerwa w grze (uraz kostki). Pozostali gracze są do dyspozycji trenera.
- Na pewno zrobimy wszystko, żeby w niedzielę zagrać jak najlepiej i wygrać - zapewnia Probierz.
Oba zespoły miały okazję zmierzyć się niewiele ponad miesiąc temu w przedsezonowym sparingu. Białostoczanie pokonali wówczas w Grodzisku Wielkopolskim Miedziowych aż 4:0.
- To był tylko sparing i nie ma co wyciągać za tym daleko idących wniosków. Mecz ligowy to zupełnie coś innego - dodaje trener Jagi.
Lubinianie nie mają najlepszego startu. W dwóch meczach rozegranych u siebie zdobyli tylko punkt. To jednak jest dość młody zespół, który z każdym spotkaniem powinien grać lepiej. Udowodnił to zresztą we wtorek, pokonując w Pucharze Polski drugoligowego Nadwiślana Góra 2:0.
- Po tym nieudanym początku ligi to był dla nas taki mecz na odbudowanie się. Stworzyliśmy sobie mnóstwo okazji, zresztą podobnie było wcześniej w lidze - przyznaje Piotr Stokowiec, trener Zagłębia.
Szkoleniowiec Miedziowych wcześniej przez blisko sezon prowadził Jagiellonię, z której zresztą trafił później do Lubina. Razem z nim tą samą drogą podążył m.in. Jakub Tosik, który obecnie jest podstawowym graczem Zagłębia. Zatrudnienie na Dolnym Śląsku znaleźli ponadto Jarosław Bako i Łukasz Smolarow, będący w przeszłości w sztabie szkoleniowym białostockiego zespołu.
Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?