Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Supraśl jednak musi zapłacić za ziemię 1,3 mln

Julita Januszkiewicz [email protected]
- Skoro gmina narozrabiała, to niech teraz odkupuje moją ziemię - twierdzi Antoni Piekut
- Skoro gmina narozrabiała, to niech teraz odkupuje moją ziemię - twierdzi Antoni Piekut Andrzej Zgiet
1,3 mln złotych - tyle żąda białostocki deweloper za zajęty teren.

Kupiłem ten teren, by coś tu pobudować, a nie sprzedawać. Ale skoro gmina weszła z budową na moją ziemię, narozrabiała, to niech ją teraz odkupuje - mówi Antoni Piekut, białostocki deweloper.

Za część gruntu chce 330 tys. złotych. Bo tyle mniej więcej zapłacił gminie za tę ziemię 9 lat temu. Z kolei pozostałą część wyceniono na prawie milion złotych. W sumie cały grunt ma 12146 mkw.

Burmistrz już się zgodził na warunki przedsiębiorcy. Chociaż niedawno w rozmowie z nami przyznawał, że taka cena za nieruchomość to za dużo jak na budżet miasta.

- Nie mamy wyjścia - przyznaje teraz Radosław Dobrowolski. Nie mówi jednak skąd zadłużona gmina weźmie pieniądze.
Ugoda jest pilnie potrzebna, by wznowić prace w centrum miasteczka. Jesienią ubiegłego roku gmina zaczęła tu budować m.in. plac manewrowy i mały amfiteatr.

Budowę przerwano, gdy białostocki deweloper zorientował się, że plac budowy zahacza o jego teren. Co ciekawe, od początku władze miasta o tym wiedziały. Dlatego zdecydowały się zastosować tzw. specustawę. Uzyskały też zgody od wszystkich urzędów - także ze starostwa. Mimo to, gdy afera wybuchła, wojewoda na wniosek burmistrza wstrzymał prace. I tak jest do dziś.
Warto dodać, że ta inwestycja została wyceniona na 2 mln złotych. Ile gminę kosztuje przestój - nie wiadomo. Wiadomo za to, że burmistrz miał plan awaryjny - chciał zamienić się z deweloperem na działkę na bulwarach. Problem w tym, że nie chcieli tego ani radni gminy, ani przedsiębiorca.

- Co ja tam będę robił? Gęsi pasał, położę kocyk, by się opalać? - oburzał się w rozmowie z nami Antoni Piekut. I zażądał od władz Supraśla odkupienia spornego terenu. Szybko wycenił go na 1,3 mln zł.

Na razie trwają negocjacje szczegółów ugody. Gdy transakcja dojdzie do skutku, prace przy amfiteatrze zostaną wznowione. Burmistrz ma nadzieję, że stanie się to w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Co powstanie na pozostałym terenie, odkupionym od dewelopera? Dobrowolski zastanawia się nad postawieniem tu obiektów usługowych czy punktu gastronomicznego.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny