To, że sprawcą rozboju jest Adrian F. ustaliła prokuratura, dlatego właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 19-latkowi. Chłopak zaprzecza.
To było 24 listopada ubiegłego roku w busie relacji Białystok-Czarna Białostocka. Było po godzinie 19, jak do busa na jednym z przystanków wsiadł Karol K. Usiadł z tyłu, wyjął telefon i zadzwonił do ojca. Gdy skończył rozmowę, podszedł do niego nieznany mu młody mężczyzna - właśnie Adrian F. Zapytał, czy da mu wysłać sms. Karol K. się zgodził. Wtedy oskarżony 19-latek - jak ustalili śledczy - zagroził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia. Chciał jego telefon. Kazał Karolowi K. przesiąść się, ale wyjął z telefonu kartę SIM i oddał pokrzywdzonemu. Adrian F. miał też powiedzieć, że jeśli Karol chce odzyskać komórkę, musi mu dać 50 złotych. Pokrzywdzony przesiadł się, nic nie odpowiedział, w jednej z wsi na trasie wysiadł z busa.
W toku śledztwa ustalono, że oskarżony sprzedał telefon warty 700 złotych pewnej kobiecie, która - jak mówi - nie wiedziała, że pochodził z kradzieży.
- Oskarżonemu 19-latkowi grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności - mówi Anna Milewska z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Adrian F. przebywa obecnie w zakładzie karnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?