Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół św. Wojciecha zmiemi freski. Internauci podzieleni

Anna Kopeć [email protected]
1) Słynny fresk Kingi Pawełskiej powstał kilkanaście lat temu. Wiele osób, nie tylko parafian, uważa, że jest nieatrakcyjny. 2) To równie dyskusyjne malowidło może zastąpić dotychczasową polichromię. Jego autorem jest Andrzej Muszyński.
1) Słynny fresk Kingi Pawełskiej powstał kilkanaście lat temu. Wiele osób, nie tylko parafian, uważa, że jest nieatrakcyjny. 2) To równie dyskusyjne malowidło może zastąpić dotychczasową polichromię. Jego autorem jest Andrzej Muszyński. Wojciech Wojtkielewicz / facebook.com
Polichromia nad ołtarzem głównym kościoła św. Wojciecha od lat wzbudza dyskusje wśród białostoczan. Malowidło ma być zastąpione innym - zdaniem niektórych - równie kiepskim

- W powszechnej opinii nasze freski są brzydkie. Podziela ją także arcybiskup. Dlatego postanowiliśmy je zmienić przy okazji kompleksowego remontu kościoła. Ale to pieśń przyszłości. Nowe malowidło pojawi się najwcześniej za dwa, trzy lata - mówi ks. Jan Wierzbicki, proboszcz parafii św. Wojciecha.

Polichromia nad ołtarzem głównym tej świątyni budzi dyskusje nie tylko parafian. Niektórzy mówią, że widoczna na kopule postać Jezusa ma zeza i wygląda tak, jakby wykonano ją ręką dziecka. Przez to wątpliwe miałyby być wartości artystyczne dzieła. Inni przeciwnie - uważają, że ten fresk jest oryginalny i niepowtarzalny.

To unikatowe dzieło może zniknąć. Właśnie rozstrzygnięto konkurs na nową polichromię we wnętrzach kościoła. Spośród pięciu nadesłanych prac wybrano pomysł Andrzeja Muszyńskiego z Białegostoku. I ten projekt też wzbudza kontrowersje.

- Obecne malowidła zupełnie mi nie przeszkadzają, są tu od lat i dodają tej świątyni charakteru, trudno spotkać podobne. A freski, które zaproponowano są kiepskie. Nie są ani ładne, ani oryginalne. Jeśli mają się pojawić nowe malowidła to powinny być piękne i niepowtarzalne - mówi pani Marta, nasza Czytelniczka.

- Wolałabym, żeby nasz kościół był piękny. Nagrodzony projekt jest słaby. Widocznie cały konkurs był na niskim poziomie artystycznym. Szkoda, bo nasza świątynia jest zabytkiem i zasługuje na piękne freski. Obecne (choć nie wszystkim się podobają) przynajmniej pasują do architektury świątyni. Szkoda pieniędzy na nijaki projekt - pisze na Facebooku Małgorzata.

- Nie rozumiem, o co tyle zachodu, skoro nowe malowidła są warte starych, czyli beznadziejne... - dodaje Bożena.
Proboszcz twierdzi, że projekt będzie jeszcze zmieniany.

- Autor dostał całą listę wytycznych, nad którymi ma popracować np. zmienić kolor ornatu, ustawienie niektórych osób. To szczegóły, ale bardzo znaczące - mówi ks. Wierzbicki. - Poprawiony projekt musi przedstawić przed realizacją. Mamy na to jeszcze czas. Na razie naszym priorytetem jest odbudowa spalonej wieży.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny