Oskarżonymi w tej sprawie są dwaj kierowcy: 37-letni Tomasz S. z tira i 56-letni Yury D., kierowca jednego z białoruskich busów, które brały udział w wypadku. Obaj odpowiadają za nieumyślne spowodowanie katastrofy drogowej, w której zginęło pięciu obywateli Białorusi.
We wtorek na ostatniej rozprawie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku pojawił się tylko Tomasz S., który mieszka w centralnej Polsce. Po skonfrontowaniu w trakcie wideokonferencji aż trzech zespołów biegłych badających wypadki drogowe, sąd zakończył sprawę. Strony wygłosiły końcowe stanowiska. Prokurator zażądał 6 lat więzienia dla białoruskiego kierowcy i 5 lat więzienia dla Tomasza S. Obrońca Polaka wniósł o uniewinnienie.
Do tragedii doszło we wrześniu 2010 roku. Śledczy ustalili, że na krajowej ósemce kierowca tira częściowo zjechał na przeciwny pas ruchu, zaczął hamować, ale nie uniknął zderzenia z jadącym z przeciwka busem. Potem z tirem zderzyło się też drugie auto. Śledczy ustalili, że kierowca pierwszego busa Yury D. wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej.
Wyrok w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?