[galeria_glowna]
Mecz Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk na białostockim stadionie oglądało prawie 17 tysięcy kibiców drużyny gospodarzy i przeszło 800 fanów drużyny gości. Niestety, w przerwie meczu doszło do zadymy. Kibole obydwu drużyn stoczyli ze sobą bójkę. Poczynania służby porządkowej zostały skrytykowane przez Komendę Wojewódzką Policja w Białymstoku.
- Ta nie stanęła na wysokości zadania, co szczególnie uwidoczniło się w przerwie meczu. Wówczas brak jej aktywnego działania i reakcji w kwestii odizolowania kibiców rywalizujących zespołów zaowocował na poziomie I, za 43 sektorem stadionu, wyłamaniem kraty i bezpośrednią konfrontacją kilkudziesięciu pseudokibiców obydwu drużyn. Wobec nieradzącej sobie z tą sytuacją służby porządkowej organizatora imprezy, i na jego wniosek wkroczyła w to miejsce policja, która natychmiast przywróciła naruszony porządek i pozostała tam do końca spotkania skutecznie separując zwaśnione strony - wyjaśnia podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
W trakcie meczu zatrzymanych zostało trzech kibiców. Dwóch z nich w wieku 19 i 39-lat zostało ujętych po tym jak wdarli się do strefy buforowej, gdzie doszło do szarpaniny pomiędzy kibicami obydwu drużyn i ochroną. Trzeci, w wieku 24-lat, wdarł się na murawę boiska.
- Trwa również identyfikacja innych osób, które brały udział w starciu kibiców obu drużyn - zapewnia podinsp. Andrzej Baranowski.
Zobacz też: Jagiellonia Białystok zdobyła medal. Wielka feta na placu Uniwersyteckim [ZDJĘCIA,WIDEO]
Kibice, którzy byli na meczu, opowiadają, że tylko dzięki sympatykom Jagiellonii matki z dziećmi miały czas uciec przed kibolami z Gdańska. Niektórzy, w trosce o własne życie i zdrowie, musieli się chować w toalecie.
Jagiellonia Białystok podkreśla, że zawiniła stadionowa infrastruktura. Klub stara się, żeby sektor gości został przeniesiony w miejsce, gdzie będzie bezpieczniej. Na razie zgody jednak nie ma.
Gdy sytuacja wymyka się spod kontroli, ochrona też niewiele może.
- Służby porządkowe i informacyjne nie są od bezpośrednich interwencji. Nie mają takich uprawnień i nie są do tego przeszkolone - mówi Agnieszka Syczewska, rzeczniczka Jagiellonii Białystok. - Szkoda, że kibice gości popsuli nam to piłkarskie święto - dodaje.
Mecz Jagiellonia - Lechia. Zadyma i bójka kiboli
Już w pierwszych minutach spotkania mecz był dwukrotnie przerwany. Wtedy z sektora gości na płytę boiska posypały się serpentyny. Podczas meczu kibice Lechii Gdańsk rozłożyli sektorówkę i pod jej osłoną odpalili materiały pirotechniczne, a kilka minut później około 30 rac. Mecz został przerwany po raz trzeci.
Chamskie zachowanie kibiców Lechii Gdańsk 06-07-2015
Kolumna OPP Białystok po meczu Jagiellonia - Lechia
O zadymie na meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk przeczytasz więcej we wtorkowym papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?