Tak, pojawił się tam z okazji premiery filmu "Najdłuższa podróż", który ma miejsce w środowisku kowbojów. Dziedziniec Chinese Theatre zamienił się w arenę do ujeżdżania byków. Ujeżdżacze próbowali i ponosili porażki jeden po drugim, by utrzymać się na grzbiecie wymagane 8 sekund. Reżyser George Tillman Jr. przyznał, że byki często komplikowały pracę na planie. - To wielkie wyzwanie. Mieliśmy 6 byków, to całkiem sporo. Chcieliśmy, żeby film był bardzo różnorodny - przyznał.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?