O wszystkim powiadomił nas zaniepokojony przyszły ojciec. Wczoraj jego żona dostała skierowanie na badanie KTG w łapskim szpitalu. Ale została odesłana z kwitkiem.
- Ordynator odmówił zrobienia tego badania żonie - opowiada pan Marek. Lekarz miał stwierdzić, że w razie komplikacji i gdyby musiał położyć kobietę na oddział, to w święta nie byłoby nikogo kto mógłby się nią zająć.
- W Wielkanoc podobno nikogo tam nie będzie. To jakaś kpina, jak można zostawić pacjentki bez opieki medycznej - denerwował się łapianin.
Dr Sławomir Jarocki, do niedawna szef oddziału ginekologiczno-położniczo w szpitalu, przyznaje, że tak będzie. Od soboty do poniedziałku ta placówka ma być zamknięta, chociaż nie zgodził się na to Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Zgodnie z umową, oddział ginekologiczny powinien zapewnić całodobową opiekę lekarską i pielęgniarską lub położnych we wszystkie dni tygodnia - przypomina Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ.
Jak zapewnia nas Przemysław Chrzanowski, dyrektor szpitala, który wydał takie zarządzenie, sytuacja ma być opanowana. I według niego nic nie grozi zdrowiu pacjentek.
- W świąteczne dni w izbie przyjęć będzie dyżurowała położna. W nagłych przypadkach ma ona zapewnić kobietom doraźną pomoc, do czasu przyjazdu karetki, która powinna zawieźć je do białostockich szpitali - tłumaczy Chrzanowski.
Podlaski Oddział Wojewódzki NFZ - oficjalne stanowisko
Podlaski Oddział Wojewódzki NFZ nie wyraża zgody na zamknięcie oddziału ginekologiczno-położniczego w Łapach na okres Świat Wielkanocnych. Z takim wnioskiem zwrócił się wczoraj (2.04) dyrektor placówki. Jeszcze dziś Fundusz prześle do szpitala oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Według wniosku dyrektora szpitala między 4 a 7 kwietnia oddział ginekologiczno-położniczy ma być nieczynny ze względu na brak personelu. W związku z tym pacjentki miałyby być wypisane do domów w piątek 3 kwietnia. We wtorek po świętach oddział miałby wznowić działalność.
Zgodnie z ogólnymi warunkami umów oddział ginekologiczny w warunkach hospitalizacji zapewnia całodobową opiekę lekarską i pielęgniarską lub położnych we wszystkie dni tygodnia.
Nagła przerwa w pracy może skutkować dezorientacją wśród rodzących pacjentek, a także zagrożeniem bezpieczeństwa zdrowotnego. W związku z tym Fundusz jednoznacznie sprzeciwia się takiej praktyce. Czasowe zamknięcie oddziału może stanowić podstawę do rozwiązania kontraktu.
Sytuacja w piątek wieczorem
Po godzinie 16 Polskie Radio Białystok poinformowało, że sekretarka dyrektora łapskiego szpitala poinformowała jednak, że w związku z odmową Funduszu Zdrowia - szpital zachowa ciągłość leczenia. Sam dyrektor nie wypowiadał się jednak na antenie stacji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?