Las Zwierzyniecki: Powstanie tylko jedna nowa ścieżka

Jesteśmy zadowoleni, że Urząd Miejski odstąpił od pierwotnej koncepcji radykalnej ingerencji w teren Lasu i Rezerwatu Zwierzyniec - zaznaczają przedstawiciele Komitetu Społecznego Ratujmy Zwierzyniec.

- Doceniamy fakt, że droga do kompromisu została otwarta. Uważamy, że w oparciu o nową koncepcję można taki kompromis wypracować. Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i o tych szczegółach chcielibyśmy nadal rozmawiać.

To stanowisko po spotkaniu przedstawicieli komitetu, środowisk studenckich, naukowych i mieszkańców miasta z władzami Białegostoku. Dyskutowano o nowej koncepcji zmian w Zwierzyńcu. Poprzednia wersja rewitalizacji tych terenów budziła mnóstwo kontrowersji. Zgodnie z nią miało być wyciętych ok. 560 drzew pod potrzeby zbudowania tu nowych ścieżek rowerowych i pieszych. Protest do prezydenta podpisało ok. 2 tysięcy osób. W efekcie urzędnicy przedstawili nowy projekt.

Zgodnie z jego założeniami miałaby być poprawiona nawierzchnia około dwóch kilometrów istniejących już tras. Wytyczona zostałaby też tylko jedna nowa ścieżka, między ulicami Świerkową i 11 Listopada, która miałaby połączyć kampus Uniwersytetu w Białymstoku z wydziałem pedagogiki i psychologii i Politechniką Białostocką. Teraz w tym miejscu jest "przedept", którym poruszają się studenci. Po przebudowie ścieżka miałaby 400 metrów długości, ok. 4 metrów szerokości. Aby ją zrobić trzeba by było wyciąć kilkadziesiąt drzew, głównie o niewielkiej średnicy, tzw. samosiejki.

Wzdłuż ścieżki miałoby być oświetlenie (wyłączane w nocy), kosze na śmieci, ławki, stojaki na rowery. Takie rozwiązanie poparły samorządy studenckie białostockich uczelni i rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. Leonard Etel.

- Prosimy tylko o jedną, cywilizowaną ścieżkę, którą poruszaliby się studenci, ale i inni mieszkańcy miasta - mówił na spotkaniu prof. Etel. - Nie spowodujemy przez to, że ptaki uciekną, a las straci swój urok. Będzie za to bezpieczniej, bo pojawią się tam patrole policji.

W zamian rektor obiecuje udostępnić teren kampusu mieszkańcom, miałoby tam powstać np. planetarium.

Przedstawiciele komitetu społecznego skłonni są zgodzić się na takie rozwiązanie, ale pod kilkoma warunkami, m.in. jak najmniejszej ingerencji w przyrodę przy budowie ścieżki.

- Chcemy zachowania Lasu Zwierzynieckiego i Rezerwatu Zwierzyniec w jak najmniej zmienionej formie. Uważamy, że o ich wartości dla miasta nie stanowi jego szeroka dostępność tylko naturalność, którą każdy zainteresowany mieszkaniec może się cieszyć - zaznaczają.