Kiedy był w pierwszej klasie podstawówki dostał aparat. Taki mały, półautomatyczny na kliszę. Zrobił trochę zdjęć, ale jakoś go do fotografii nie ciągnęło. Musiała poczekać na swoje miejsce w życiu Krystiana Andraki. Nastąpiło to jakiś czas później, kiedy mężczyzna zauważył, że robienie zdjęć i zatrzymywanie chwil w poszczególnych kadrach sprawia mu przyjemność.
- Pierwszy aparat cyfrowy kupiłem chyba w 2004 albo 2005 roku - mówi Krystian. - Od tamtego momentu zacząłem robić zdjęcia natury, przyrody, imprez. Bardzo lubię fotografować krajobrazy i architekturę. Szczególnie Białystok i to jak się zmienia.
Andraka zapewnia, że fotografia to coś wspaniałego. Dzięki niej można zatrzymać chwile, które trwają bardzo krótko i już nigdy nie powtórzą się w takiej samej formie czy okolicznościach przyrody.
- Czasami, jak oglądam zdjęcia starego Białegostoku, to myślę, że warto uwiecznić przeróżne momenty - zapewnia Krystian. - Że za 50, 100 lat ktoś zobaczy moje zdjęcia i będzie widział, jak miasto się zmieniło. Bardzo bym chciał, żeby moje zdjęcia przetrwały próbę czasu.
Krystian twierdzi, że nie zna recepty na to, jak zrobić dobre zdjęcie reporterskie. Wie jednak tyle, że powinno przykuwać uwagę i być niecodzienne.
- Liczy się inna, niecodzienna perspektywa, taka z której ludzie zazwyczaj nie mogą zobaczyć danego obiektu, miejsca czy sytuacji - zapewnia fotograf amator. - Warto kombinować i zmieniać ujęcia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
