- Otrzymaliśmy wyniki badań, które potwierdzają u tego pacjenta wirus AH1N1. W związku z tym wprowadzono już wcześniej na oddziale intensywnej terapii dodatkowe zabezpieczenia. Jednocześnie chcemy poinformować, że nie ma konieczności stosowania izolacji chorych w pozostałych oddziałach, w których ani pacjenci, ani personel nie mieli kontaktu z zarażonym - powiedział w poniedziałek zastępca dyrektora ds. lecznictwa w głogowskim szpitalu Khalil El Mohtar.
Lekarze uspokajają, że nie ma powodów do paniki.
54-letni mężczyzna został przyjęty do szpitala 26 lutego około południa na oddział chorób wewnętrznych z powodu duszności oraz objawów zapalenia płuc. Ponieważ w ciągu następnych kilku godzin jego stan się pogarszał i narastała niewydolność oddechowa, pacjent został przeniesiony w godzinach wieczornych do oddziału intensywnej terapii. Stan pacjenta był bardzo ciężki. Pacjent został zaintubowany i nie oddychał samodzielnie.
Lekarze mieli już podejrzenie, że możemy mieć do czynienia z wirusem AH1N1, dlatego od razu rozpoczęli leczenie w tym zakresie.
Na szczęście widać już lekką poprawę, jednak stan 54-latka wciąż jest ciężki.
Więcej na ten temat przeczytasz we wtorek, 3 marca, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Zobacz też: Pogoda na najbliższe 15 dni dla lubuskich miast oraz Głogowa, Wolsztyna i Międzychodu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
