Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po latach obietnic będą w mieście parkomaty

Tomasz Mikulicz [email protected]
W sklepach i kioskach kart parkingowych brakuje. Nieraz trzeba się nieźle nachodzić, by gdzieś je dostać. A kontrolerzy czuwają. Gdy szukamy kart, oni nas karzą - mówi białostoczanka Kinga Pisańska.
W sklepach i kioskach kart parkingowych brakuje. Nieraz trzeba się nieźle nachodzić, by gdzieś je dostać. A kontrolerzy czuwają. Gdy szukamy kart, oni nas karzą - mówi białostoczanka Kinga Pisańska. Andrzej Zgiet
Kierowcy z innych części kraju nie będą się już z nas śmiali. Archaiczne rozwiązania przejdą w końcu do historii.

Zapłacimy monetami i kartami zbliżeniowymi

Zapłacimy monetami i kartami zbliżeniowymi

Parkomat przyjmie monety od 10 groszy do 5 zł. Nie wyda jednak reszty.

Minimum można będzie wykupić 15 minut. Parkomat naliczy opłatę proporcjonalnie do wrzucanych monet. Zapłacimy więc za 20, 25 czy 45 minut. Teraz to niemożliwe. Bo dziś obowiązują karty półgodzinne (w strefie A - 1,20 zł, w B - 60 gr) i godzinne (w A - 2,40 zł, w B - 1,20 zł).

Zapłacimy też za pomocą karty bankomatowej. Ale tylko zbliżeniowo.

Możliwe, że do opłat będzie też można użyć karty miejskiej. Taką opcję ma zapewnić firma, która wygra przetarg.

Magistrat ma się zastanowić, jak przy przyjęciu takiego rozwiązania zapewnić ochronę naszych danych osobowych.

Parkomaty to bardzo wygodne rozwiązanie. Cieszę się, że w końcu będą również w naszym mieście - mówi Kinga Pisańska, która parkowała w czwartek auto w centrum Białegostoku.

W czwartek władze miasta ogłosiły, że przestaniemy w końcu używać kart parkingowych. Wypisują je niemal wszyscy zostawiający auto w strefie płatnego parkowania w Białymstoku. I szukają, gdzie je kupić.

- Wprowadziliśmy co prawda system pobierania opłat za pomocą sms-a, ale korzysta z tego tylko około 7 proc. kierowców - mówi Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku.

Kiedy już pojawią się parkomaty, wydruk z urządzenia wyłożymy w aucie, tak jak teraz karty parkingowe. Tych ostatnich można będzie zresztą używać jeszcze przez rok po wprowadzeniu nowego systemu.

W Białymstoku stanie 185 parkomatów. Władze chcą załatwić tę sprawę już na marcowej sesji rady miasta. Zgodnie z planem, w kwietniu ogłoszony będzie przetarg, a system zacznie działać do września.

Miasto chce wziąć w dzierżawę parkomaty. Rocznie ma to kosztować około 2 mln zł. Dzisiejsza dystrybucja i druk kart parkingowych pochłania 0,5 mln zł. Natomiast roczne wpływy ze strefy płatnego parkowania to kwota rzędu 5 mln zł. Na opłacanie pracowników strefy miasto wydaje 800 tys. zł. I te koszty się nie zmienią, bo mimo wprowadzenia parkomatów, kontrolerów będzie tyle samo.

Magistrat planuje podpisać umowę na dzierżawę urządzeń na 8- 10 lat. Taka jest ich średnia zużywalność.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny