32-letni mieszkaniec Czarnej Białostockiej próbował sprzedać kradziony rower. Jednak syn kobiety, która miała stać się szczęśliwą posiadaczką dwóch kółek, rozpoznał rower. Zginął on ich sąsiadce jakiś czas wcześniej. Od razu zawiadomili policję.
Jednak wieczorem następnego dnia, nie czekając na wymierzenie kary przez organy sprawiedliwości, syn wraz z kolegą odwiedzili 32-latka w jego mieszkaniu. Poprosili, aby wyszedł i po krótkiej szamotaninie dotkliwie go pobili. Mężczyzna stracił kilka zębów i kurtkę. Ledwo udało mu się uciec.
Tej samej nocy ukarany rano za kradzież roweru, prosił mundurowych o pomoc przez telefon. Policjanci rozpoczęli poszukiwania napastników i zatrzymali ich w czwartek. Mężczyznom grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?