W toku śledztwa, które właśnie zakończyła Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe, okazało się, że 35-letni Piotr O. na koncie ma też inne przestępstwa, m.in. oszustwo na szkodę właściciela jednego z hoteli w centrum Białegostoku. Wkrótce Piotr O. zasiądzie na ławie oskarżonych.
Prokuratura ustaliła, że oskarżony Piotr O. okradał dziadka przez kilka miesięcy ubiegłego roku. Udawał, że przychodzi odwiedzić starszego pana, a tak naprawdę podbierał z jego mieszkania pieniądze.
Pokrzywdzony zawiadomił policję pod koniec września ubiegłego roku. Powiedział, że skradziono mu 10 tysięcy złotych. Tego samego dnia policjanci zatrzymali jego wnuczka. To jednak nie powstrzymało złodzieja. Kiedy tylko Piotr O. wyszedł na wolność, znów zapukał do dziadka. Jednego dnia zabrał mu zegarek wart 660 złotych, a kilka dni później 3700 złotych w gotówce.
W śledztwie wyszło też na jaw, że wnuczek oszukał dziadka na prawie 1200 złotych. Podrzucił mu do skrzynki rzekomo wystawione przez Krajowy Rejestr Długów ostateczne wezwanie do zapłaty. Zapisał na tym fałszywym dokumencie numer konta kolegi, podrobił nawet jego podpis. Dziadek wpłacił pieniądze.
Kolejny zarzut z aktu oskarżenia to oszustwo w hotelu na kwotę 750 zł. I jeszcze jedno w stosunku do firmy oferującej pożyczki gotówkowe. Pożyczył 400 zł i nie miał zamiaru ich spłacić.
Piotr O. przyznał się i chce się poddać karze. Prokurator zgodził się na dwa lata więzienia. Decyzje podejmie sąd.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
