Sąd Okręgowy w Białymstoku, gdzie trafiła apelacja prokuratora, ocenił, że zachowanie łapskiego wiceburmistrza podważyło autorytet instytucji państwowej i naraziło dobre imię gminy. Dlatego jego zachowanie powinno jeszcze raz zostać ocenione przez sąd pierwszej instancji.
Proces dotyczy wydarzeń z jesieni 2012 roku. Do zastępcy burmistrza Łap zgłosił się znajomy, który poprosił go o zgodę na wycinkę drzew na dwóch działkach. W ekspresowym tempie miał pozytywną decyzję. Sąd uznał w czwartek, że zapadła z naruszeniem prawa. A do tego po fakcie, ponieważ drzewa były już wycięte.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?