S8: Włosi przejęli drugi odcinek podlaskiej ósemki (wideo)

Warunki kontraktowe przewidują rozpoczęcie prac po okresie zimowym, czyli od 15 marca.

- Jednak już teraz wykonawca może rozpocząć przygotowywanie zaplecza budowy, gromadzić sprzęt czy materiały, a nawet rozpocząć prace w terenie, np. wycinkę drzew i krzewów - mówi Rafał Malinowski z białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Chodzi o odcinek z Jeżewa do Mężenina na ósemce z Białegostoku do Warszawy. Plac budowy właśnie przejęła włoska firma Astaldi. Na zrealizowanie zadania ma 22 miesiące od podpisania umowy, ale z wyłączeniem okresów zimowych.

- Ten odcinek S8 powinien być gotowy latem 2017 roku - dodaje Rafał Malinowski.

Wcześniej, bo do końca 2016, GDDKiA planuje oddać do ruchu sąsiedni fragment S8: od Mężenina wraz z obejściem tej miejscowości do istniejącej obwodnicy Zambrowa. Tę inwestycję też prowadzi Astaldi. Prace trwają od jesieni ubiegłego roku.

- Łagodna zima powoduje, że cały czas prowadzone są roboty ziemne, oczywiście na tyle, na ile pozwalają warunki atmosferyczne. Równocześnie trwa przebudowa i budowa infrastruktury - telekomunikacyjnej, energetycznej i wodociągowej, natomiast na obiektach inżynierskich prowadzone są roboty fundamentowe - wymienia Rafał Malinowski. Dodaje, że rozebrane zostały też wszelkie kolidujące z drogą tzw. obiekty kubaturowe.

To ważna informacja, bo prace na trasie Mężenin - Zambrów rozpoczęły się ze sporym opóźnieniem.

- W sumie oba odcinki S8 mają 29,65 km, a wartość obu kontraktów realizowanych przez Astaldi na Podlasiu przekracza 875 mln zł - dodaje Rafał Malinowski.

Do końca stycznia GDDKiA planuje też podpisanie umowy z hiszpańskim konsorcjum Rubau Polska na budowę S8 na odcinku - od obwodnicy Zambrowa do granicy województwa. Niespełna 15-kilometrowy odcinek dwujezdniowej ekspresówki Hiszpanie chcą wybudować za 454,9 mln zł.