Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powoli schodzą z obciążeń

Tomasz Dworzańczyk [email protected]
Sebastian Madera był jesienią silnym punktem defensywy żółto-czerwonych i oby podobną formę prezentował także po zimowych przygotowaniach
Sebastian Madera był jesienią silnym punktem defensywy żółto-czerwonych i oby podobną formę prezentował także po zimowych przygotowaniach Wojciech Wojtkielewicz
Do końca zgrupowania zostało kilka dni i każdy z nas odlicza już czas do powrotu do domów - mówi Sebastian Madera, obrońca żółto-czerwonych.

Białostoccy piłkarze przebywają w ośrodku przygotowań w Grodzisku Wielkopolskim od 12 stycznia, ale już jutro czeka ich koniec największej harówki. Po sparingach z Górnikiem Wałbrzych i Miedzią Legnica dostaną wolny weekend, by choć przez chwilę nacieszyć się rodzinami. W poniedziałek ruszą bowiem na kolejne zgrupowanie, tym razem do Turcji.

- Wykonaliśmy fajną pracę na treningach i powoli już schodzimy z tych największych obciążeń. Ten pierwszy obóz na tym właśnie polegał, że więcej było zajęć typowo biegowych, pod kątem budowania siły i pracy nad motoryką. Ale najważniejsze, że wszystko jak na razie jest w porządku - przyznaje Madera.

29-letni stoper wystąpił dotychczas w trzech z pięciu sparingów, jakie jagiellończycy rozegrali podczas zimowego okresu przygotowawczego. Miał okazję zagrać w linii obrony m.in. z nowymi kolegami, którzy niedawno dołączyli do zespołu - Łotyszem Igorsem Tarasovsem i Rafałem Augustyniakiem, którego pamięta jeszcze z Widzewa Łódź.

- Szczerze mówiąc, nie przywiązuje do tego większej wagi. Owszem, miałem okazję poznać Rafała już parę lat temu i nawet zagraliśmy razem kilka meczów w Młodej Ekstraklasie. Ale daleki jestem od oceniania zarówno jego, jak i pozostałych nowych kolegów z drużyny. Transfery to działka trenera i on za to odpowiada. Moją rolą jest grać jak najlepiej, obojętnie z kim mi przyjdzie tworzyć parę stoperów - tłumaczy Madera.

Jego zdaniem na podstawie dotychczasowych sparingów trudno jest zresztą mówić o tym kto jest bliżej, a kto dalej miejsca w podstawowym składzie. Rywalizacja zaostrzy się zapewne na drugim obozie przygotowawczym nad Bosforem.

- Te pierwsze mecze kontrolne na pewno nie wyglądają jeszcze najlepiej. Choćby dlatego, że jesteśmy po ciężkich treningach i próbujemy różnych rozwiązań taktycznych. Myślę, że więcej jakości będzie już widać podczas sparingów, jakie zagramy na drugim zgrupowaniu w Turcji. Tam mecze kontrolne rozgrywać będziemy na naturalnej nawierzchni, no i nogi powinny być znacznie lżejsze - zauważa Madera.

Zejście z obciążeń treningowych widoczne jest już w ostatniej fazie zgrupowania w Grodzisku. Piłkarze mają mniej jednostek treningowych i trochę więcej wolnego czasu. Jutro dotychczasową pracę na obozie podsumują dwoma sparingami - najpierw o godz. 10 zmierzą się z drugoligowym Górnikiem Wałbrzych, natomiast dwie godziny później ich rywalem będzie pierwszoligowa Miedź Legnica.

Wyniki ostatnich gier kontrolnych nie będą miały raczej wpływu na kadrę, jaką trener Michał Probierz zabierze do tureckiej Antalyi. W samolocie zarezerwowano bowiem miejsca dla aż 44 osób (zawodnicy i sztab szkoleniowy), co jest rekordem klubu jeśli chodzi o frekwencję na zagraniczne zgrupowanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny