Czy tak ma wyglądać wprowadzanie w życie głośnej kampanii "Pij odpowiedzialnie"? Skoro organy utrudniają sprawdzenie stanu trzeźwości zanim wsiądziemy za kółko, to nie dziwi mnie fakt wykrywania tysięcy nietrzeźwych, nieświadomych kierowców - pisze białostoczanin w mailu.
W Nowy Rok postanowił zbadać stan trzeźwości w Komendzie Miejskiej w Białymstoku przy ul. Bema.
- Niestety, pan pełniący dyżur odmówił odsyłając mnie do I Komisariatu Policji przy ul. Waryńskiego. Nie podał mi konkretnej przyczyny - twierdzi Czytelnik.
Mł. asp. Bartosz Kajewski z podlaskiej policji nie potrafił wyjaśnić, dlaczego tak się stało.
- Ze względu na święta i sylwestra zainteresowanie badaniami było duże. Do komendy przychodziło kilkadziesiąt osób dziennie - podkreśla. - 1 stycznia badanie wykonywano na alkoblow. Urządzenie działa na baterię, która być może się wyczerpała.
Funkcjonariusz dodaje, że jeśli z jakiś przyczyn nie można sprawdzić trzeźwości, kierowca otrzyma informacje w jakiej najbliższej jednostce wykonana pomiar. Zapewnia, że obecnie we wszystkich białostockich komisariatach są i działają urządzenia do badania trzeźwości.
Ten artykuł powstał dzięki internaucie. Informacje, zdjęcia lub wideo, którymi chciałbyś się podzielić, wyślij na maila [email protected].
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?