Wiesz coś, zadzwoń
Wiesz coś, zadzwoń
Na Komisariat Policji I w Białymstoku przy ul. Waryńskiego 8 nr tel. 670 32 11, 746 07 57, na numer alarmowy 997
Malec waży niespełna 3 kilogramy. Jest w dobrym stanie. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Pielęgniarki nazwały chłopczyka Kacperek. W końcu przyszedł na świat w święto Trzech Króli - tłumaczy Katarzyna Malinowska, rzecznik szpitala klinicznego w Białymstoku.
Właśnie tam został przyniesiony noworodek. Była środa, tuż po północy. Trzaskający mróz, kilkanaście stopni na minusie.
Podrzucony chłopczyk był nagi, owinięty jedynie w kocyk i poszewkę pościelową
- Mężczyzna położył zawiniątko z dzieckiem na ławce w ginekologiczno-położniczej izbie przyjęć przy ul. Skłodowskiej. Pielęgniarki były przekonane, że to ojciec, który zostawił dziecko i odszedł na chwilę, aby pomóc matce dostać się na oddział. Ale nie wrócił - relacjonuje Katarzyna Malinowska. Personel medyczny zajął się maluchem. Chłopczyk urodził się prawdopodobnie godzinę wcześniej. Był golusieńki, ale owinięty w poszewkę pościelową i kocyk.
Źródło: TVN24/x-news
Według ustaleń policji, która natychmiast została powiadomiona o całym zdarzeniu, mężczyzna dostał dziecko... na ulicy od nieznanej kobiety. Tak lakonicznie wyjaśnił pracownikom szpitala. Teraz mundurowi ustalają kim jest mężczyzna, w jaki faktycznie sposób wszedł w posiadanie dziecka i czy biologiczna matka oddała je dobrowolnie. - Absolutnie nie chcemy zniechęcać rodziców do pozostawiania niechcianych dzieci w szpitalach czy oknach życia. Mogą to zrobić anonimowo. Po prostu w tej sprawie jest zbyt wiele wątpliwości, które musimy wyjaśnić z urzędu - tłumaczy wszczęcie postępowania podkom. Kamil Sorko z podlaskiej policji.
Poszukiwany mężczyzna ma 35-40 lat, około 180 centymetrów wzrostu. W chwili gdy przyniósł dziecko ubrany był w czarną kurtkę lub płaszcz, ciemne spodnie. Na głowie miał założoną czarną czapkę z dzianiny a wokół szyi okręcony ciemny szalik.
Po zakończeniu dochodzenia, szpital będzie mógł się starać w sądzie o ustalenie treści aktu urodzenia, a później sam akt w USC. Dopiero potem zostanie wszczęta procedura przekazania chłopca do ośrodka adopcyjnego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?