Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Barszczańska: Adam T. napadł sąsiadkę. Kobieta ukryła 200 zł w staniku, bo bała się złodzieja

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
37-letni Adam T. napadł sąsiadkę w jej mieszkaniu. Kobieta schowała pieniądze w staniku, bo podejrzewała, że mężczyzna chce ją okraść.
37-letni Adam T. napadł sąsiadkę w jej mieszkaniu. Kobieta schowała pieniądze w staniku, bo podejrzewała, że mężczyzna chce ją okraść. Archiwum
Adam T. odpowie w sądzie za próbę napaści. Według śledczych, zaatakował sąsiadkę, bo chciał zabrać jej pieniądze. Kobieta nie dała się złodziejowi.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Choć sprawa może wydawać się śmieszna, jednak taka nie jest. Dotyczy bardzo poważnego przestępstwa - rozboju.

Ofiarą napaści padła mieszkanka ul. Barszczańskiej. Zaatakował ją - według prokuratury - Adam T., mieszkaniec tego samego osiedla. 37-latek wkrótce stanie przed sądem.

To wydarzyło się w połowie października. Pokrzywdzona usłyszała walenie do drzwi. Według śledczych, oskarżony Adam T. groził, że jej zniszczy, jeśli gospodyni nie otworzy. Pokrzywdzona, mimo, że się bała, wpuściła go do mieszkania.

Śledczy ustalili, że oskarżony 37-latek od razu złapał kobietę za szyję i popychał ją przez cały korytarz aż do dużego pokoju. Tam uderzył ją pięścią w głowę i zażądał pieniędzy. Pokrzywdzona zdołała się uwolnić i wybiegła z mieszkania, głośno wzywając pomocy. Oskarżony, słysząc wołanie kobiety, wystraszył się i uciekł.
Podczas przesłuchania zaatakowana wyznała, że miała 200 złotych, ale schowała je w biustonosz, by Adam T. ich nie znalazł. Sam oskarżony twierdził, że nie żądał żadnych pieniędzy. Nie używał też przemocy, jedynie wyzywał sąsiadkę. Grozi mu 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny