Ostatni transport paneli dotarł w środę na plac budowy. Wykonawca kontynuuje montaż brakujących wypełnień ekranów. Według zapewnień przedstawicieli firmy wykonawcy prace powinny zakończyć się nie później niż w piątek - informuje Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Potem rozpocznie się odbiór inwestycji przy S8 z Białegostoku do Jeżewa. Ekranami zajmie się m.in. Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
- Ma on teoretycznie 21 dni na sprawdzenie dokumentacji i stanu faktycznego. Jeśli w tym terminie nie wniesie zastrzeżeń, inwestycja jest zakończona formalnie - dodaje Rafał Malinowski.
I to od nadzoru budowlanego będzie zależeć, kiedy GDDKiA usunie znaki ograniczające prędkość do 100 km/h. Jeżeli ekrany zostaną oficjalnie sprawdzone w ciągu najbliższych dni i nie będzie zastrzeżeń, 120 km/h zacznie obowiązywać jeszcze w grudniu. W przypadku 21-dniowej procedury, ekspresowa prędkość wejdzie w życie w połowie stycznia przyszłego roku.
Kierowcy na 120 km/h czekają już ponad dwa lata. Wtedy oficjalnie została oddana do użytku dwujezdniowa trasa z Białegostoku do Jeżewa. Jednak przez brak ochrony akustycznej, trzeba było stosować ograniczenia prędkości.
Potem pojawiły się problemy przy budowie ekranów. Prace rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku. Wiosną GDDKiA zerwała umowę z wykonawcą, który miał olbrzymie opóźnienia. Kolejna firma miała zakończyć stawianie ekranów do końca października. Następny niedotrzymany termin to koniec listopada. Potem była mowa o połowie grudnia.
Niewykluczone, że za opóźnienia wykonawca zapłaci karę. Ma zostać naliczona po formalnym zakończeniu prac.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?