Straty, jakie swoim chuligańskim działaniem wyrządzili oskarżeni, oszacowano na ponad 10 tysięcy złotych. Uszkodzonych zostało pięć samochodów. Wkrótce Marcin P. i Patryk Sz. będą się z tego tłumaczyć w Sądzie Rejonowym w Białymstoku, gdzie trafił już akt oskarżenia przeciwko nim.
Zobacz również: Pijani wandale zniszczyli przystanek. Wzięli znak na pamiątkę
W śledztwie prokuratura ustaliła, że około godziny 2.30 w nocy z 9 na 10 kwietnia dwaj oskarżeni przechodzili chodnikiem wzdłuż ulicy Wiejskiej. Gdy znaleźli się w pobliżu znajdującego się tam hotelu bez powodu zaczęli kopać zaparkowane tam auta i chodzić po nich. Zniszczyli i porysowali karoserię np. w skodzie, deawoo matiz, zbili szybę w audi, wyrwali klamkę w kolejnej skodzie. Jednej rodzinie Marcin P. i Patryk Sz. uszkodzili w ten sposób aż trzy samochody.
Już po zatrzymaniu Patryk Sz. przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Uzgodniona z prokuratorem kara to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, a także naprawienie w połowie szkody za każde uszkodzone auto. Drugą połowę w wypadku wyroku skazującego opłaci z pewności drugi z oskarżonych - Marcin P. On jednak nie przyznaje się do zarzutów prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?