Ciągle brakuje mebli i łóżek. Nie ma też pozwolenia na użytkowanie. Dlatego planowaną na grudzień przeprowadzka pacjentów ze starej do nowej części szpitala klinicznego znów trzeba przełożyć. Tym razem do lutego.
- Mamy problem z rozstrzygnięciem przetargów. Musieliśmy unieważnić już dwa - w sprawie mebli. To komplikuje inwestycję - przyznaje prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Tym bardziej że budowa nowej części szpitala zakończyła się wiosną. Nowoczesny sprzęt już jest. Kupiona została m.in. komora hiperbaryczna do leczenia tlenem czy komora do krioterapii (leczenie w niskich temperaturach). Uruchomione zostało też lądowisko dla helikopterów na dachu nowego skrzydła.
- Dopóki jednak nie mamy kompletnego wyposażenia, nie możemy przeprowadzać pacjentów - mówi rektor.
Z kolei bez przenosin trudno prowadzić prace w starej części szpitala. Po modernizacji ten budynek ma wyglądać tak samo jak nowy. Cała inwestycja ma się zakończyć w 2017 roku.
Lądowisko już jest, brakuje łóżek i mebli
Pierwsze lądowania już były. Potem pacjenci windą i korytarzami przewożeni są do starej części szpitala. Na użytkowanie nowego skrzydła ciągle nie mamy oficjalnego pozwolenia - mówi prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Kilka dni temu uczelnia otworzyła oferty na meble do wybudowanej części. Chętnych jest kilku. To kolejny przetarg dotyczący wyposażenia. Wcześniejsze trzeba było unieważniać, np. z powodów formalnych. - Takie bowiem są przepisy. Nic na to nie poradzimy. A zamówienie jest duże. Chodzi o prawie osiem tysięcy jednostek - przypomina rektor UMB.
500 milionów złotych, tyle w sumie kosztuje rozbudowa i modernizacja szpitala klinicznego
Kolejny nierozstrzygnięty przetarg dotyczy ok. 300 łóżek i 300 szafek. - Chodzi o bardzo nowoczesny sprzęt. Łóżka będą sterowane pilotem, automatycznie podnoszone. Oferty na to zadanie też są sprawdzane - wyjaśnia rektor.
Pewne jest, że bez łóżek i mebli nie ma mowy o pozwoleniu na użytkowanie i przenosiny pacjentów ze starego budynku. Te, według pierwszych planów miały odbyć się w czasie wakacji. Kolejne plany zakładały jesień, potem grudzień. Teraz przeprowadzka została przełożona na luty przyszłego roku, o ile wszystkie umowy zostaną podpisane.
Sama budowa nowego skrzydła zakończyła się wiosną tego roku. Jest już w nim nowoczesny sprzęt. - Udało nam się zakończyć 28 przetargów. Na wyposażenie wydaliśmy do tej pory prawie 40 mln zł. Kupiliśmy nowoczesny sprzęt. Mamy m.in. komorę hiperbaryczną, komorę do krioterapii, montowane są lampy operacyjne - wymienia prof. Nikliński.
Kiedy pacjenci zostaną już przeniesieni do nowego budynku, na dobre rozpocznie się modernizacja starej części. - Tam gdzie jest to możliwe, prace już są prowadzone. Trwają roboty przy elewacji, wymieniane są okna. Od strony ul. Waszyngtona budowany jest parking wielopoziomowy - dodaje rektor UMB.
Oficjalnie inwestycja ma zakończyć się w 2017 roku. Władze uczelni liczą, że ta data nie jest zagrożona, choć zamieszanie z przetargami komplikuje całą sytuację. Przebudowa szpitala klinicznego jest w całości finansowa z budżetu państwa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?