- Odkręcił kurki w kuchence gazowej, a ponieważ był pod wpływem alkoholu, zasnął. Gdy się obudził, odruchowo zapalił papierosa i wtedy doszło do wybuchu - tłumaczy prokurator Artur Ott. 39-latek usłyszał zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób.
W wybuchu ucierpiało 8 osób, w tym jedno dziecko. Jeden najciężej ranny mężczyzna przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. 46 osób zostało ewakuowanych. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego przekazał, że w ciągu kilku dni będzie sporządzona ekspertyza, czy budynek nadaje się jeszcze do zamieszkania.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?