Wschodzący Białystok Boxing Night. Świerzbiński przegrał walkę o pas mistrzowski WBF wagi średniej

35-letni Robert Świerzbiński, który po raz pierwszy walczył na dystansie 12 rund, przegrał 112-118, 112-118, 111-117. To jego 4 porażka w zawodowej karierze. Na koncie ma też 14 zwycięstw. Urodzony w Gambii "Tygrys" Mendy zanotował 16 wygraną, przy 8 porażkach i 1 remisie.

We wcześniejszych walkach na gali w Białymstoku najbardziej efektowne zwycięstwo odniósł Michał Starbała (11-0), który pokonał w 2 rundzie przez techniczny nokaut Łotysza Martinsa Kukulisa (9-43). Rywal polskiego zawodnika aż 3 razy był na deskach.

Boksujący w wadze junior ciężkiej podopieczny trenera i promotora Dariusza Snarskiego (Wschodzący Białystok Boxing Team) Władimir Letr (4-3) wygrał z Ukraińcem Igorem Pylypenko (4-19-2). W trakcie walki Letr kilka razy pokazywał sędziemu, że dostaje ciosy poniżej pasa. W 5 rundzie arbiter ringowy stwierdził, że pretensje Władimira Letra są nieuzasadnone, dlatego wyliczył go do ośmiu, co oznaczało stratę punktów. Po tej sytuacji Letr rzucił się do ataku i po lewym sierpie jego rywal znalazł się na deskach. Ostatecznie na punkty zawodnik białostockiej grupy zawodowej wygrał 58-55, 58-56, 57-58.

Tak jak zapowiadał przed galą Krzysztof Rogowski (9-10), dla niego walka z Białorusinem Andreiem Nurchynskim (8-8) była mocniejszym sparingiem przed walką zaplanowaną na 6 grudnia na Malcie. Pięściarz z Poznania w 2 rundzie uzyskał dużą przewagę, a z narożnika rywala poleciał ręcznik - Nurchynki został poddany.

W pozostałych walkach sędziowie ogłosili remisy - Tomasz Mazur (1-0-1) nie zdołał pokonać Łotysza Dmitrijsa Ovsjannikovsa (1-1-1), a Sylwester Walczak (4-15-2) - Białorusina Dzanisa Makara (4-25-2).

Białostocki promotor Dariusz Snarski, w przeszłości utytułowany bokser amatorski i zawodowy, już planuje kolejną galę profesjonalną. Emocji z pewnością nie zabraknie.