Niedzielny mecz będzie miał sporo podtekstów. W obu drużynach jest sporo piłkarzy, którzy w niedalekiej przeszłości grali u rywali, a poprzednim pracodawcą obecnego szkoleniowca Jagi Michała Probierza, była właśnie Lechia.
Probierz nie chce jednak wracać do nieprzyjemnych okoliczności rozstania się z gdańskim klubem, ani nawet rozmawiać o najbliższym spotkaniu.
- Postanowiłem nic nie mówić na temat Lechii i proszę to uszanować - zastrzega Probierz.
Szkoleniowiec ujawnia tylko, że do gry nie są wciąż zdolni kontuzjowani obrońcy Michał Pazdan i Radosław Jasiński, a pod znakiem zapytania stoi występ Filipa Modelskiego.
- Cieszę się, że ze zgrupowań i meczów reprezentacji narodowych zdrowi wrócili Maciej Gajos, Nika Dzalamidze, Jonatan Straus, Bartłomiej Drągowski oraz Przemysław Frankowski - dorzuca opiekun żółto-czerwonych.
Obok niego, wyprawa na Wybrzeże będzie też szczególna dla Frankowskiego, Sebastiana Madery i Patryka Tuszyńskiego. Wszyscy jeszcze w ubiegłym sezonie reprezentowali barwy Lechii, a latem przenieśli się do Białegostoku. W przeciwnym obozie, są mający w piłkarskim życiorysie jagiellońskie epizody, Adam Dźwigała i Maciej Makuszewski.
- To dla mnie szczególny mecz, bo spędziłem w Gdańsku trzy lata i to tam dostałem szansę na pokazanie się w ekstraklasie - uważa Tuszyński. - Ale na boisku nie będzie żadnych sentymentów i zrobię wszystko, by zwyciężyła Jagiellonia - przekonuje.
Już w inauguracyjnej, zremisowanej 2:2 potyczce w Białymstoku Tuszyński bardzo mocno dał się we znaki byłym kolegom klubowych, strzelając dla Jagi oba gole.
- Pewnie, że nie mam nic przeciwko powtórce, ale z takim zastrzeżeniem, że tym razem zdobędziemy komplet punktów. Nie będzie o to łatwo, bo chociaż po licznych zmianach kadrowych i zawirowaniach we władzach, drużyna z Gdańska gra poniżej oczekiwań, to teraz przyszedł nowy trener i każdy w spotkaniu z nami będzie mocno chciał się pokazać - kontynuuje Tuszyński.
Rzeczywiście, typowana przez wielu przed sezonem na trzecią siłę ekstraklasy Lechia zawodzi na całej linii. W tej chwili bliżej jej do strefy spadkowej niż do miejsc na podium. Ale gdańska ekipa przypomina śpiącego niedźwiedzia, który w każdej chwili może się przebudzić i być bardzo groźny.
Bodźcem, który wyciągnie biało-zielonych z marazmu, może okazać się przyjście nowego opiekuna. Kilka dni temu Lechię przejął był reprezentant Polski Jerzy Brzęczek.
- Cieszę się, że otrzymałem szansę poprowadzenia Lechii. To dla mnie wielkie wyzwanie. Zdaję sobie sprawę, w jakim klubie podjąłem pracę, jakie są oczekiwania wobec drużyny, o co ma walczyć i jakie są jej możliwości. Pod względem personalnym ten zespół prezentuje się bardzo dobrze i ma spory potencjał, ale nie znajduje to odzwierciedlenia w tabeli - powiedział po otrzymaniu nominacji 43-letni szkoleniowiec.
Nowa miotła to szansa, ale i zagrożenie dla gdańszczan, bo pracujący ostatnio w drugoligowym Rakowie Częstochowa szkoleniowiec nie ma żadnego doświadczenia w ekstraklasie i pod tym względem przewaga Probierza będzie ogromna.
Niedzielne spotkanie, które poprowadzi krakowski sędzia Tomasz Musiał, rozpocznie się o godz. 15.30.
Transmisja do obejrzenia w internecie na ipla.tv
Program 16. kolejki
Piątek: Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław (godz. 18), PGE GKS Bełchatów - Legia Warszawa (20).
Sobota: Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.30), Wisła Kraków - Górnik Łęczna (15.30), Korona Kielce - Zawisza Bydgoszcz (18).
Niedziela: Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok (15.30), Piast Gliwice - Lech Poznań (18).
Poniedziałek: Cracovia Kraków - Górnik Zabrze (18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
