Problemy pasażerów zaczęły się w październiku, kiedy na uczelnie wrócili studenci. 11 bowiem zatrzymuje się m.in. w pobliżu politechniki.
- I na takiej trasie zamiast długich autobusów kursują krótkie - napisała do nas pani Anna.
Kobieta od dwóch lat do pracy i z powrotem dojeżdża jedenastką. Po południu wsiada na przystanku przy ul. Składowej, z reguły o godz. 15.35.
- Jedenastka jest wtedy przepełniona. Dzieje się tak, bo autobus na trasie mija między innymi uczelnie oraz dworzec PKP. A właśnie tam dosiada się najwięcej ludzi - zwraca uwagę nasza Czytelniczka.
Napisała do magistratu. Poprosiła o dłuższy autobus. - Pierwszy raz maila do urzędu wysłałam 15 października. Opisałam sprawę, poprosiłam o zmianę tego konkretnego kursu. Ale żadnej odpowiedzi nie dostałam - opowiada pani Anna.
Zadzwoniła więc do magistratu i usłyszała, że na odpowiedź musi czekać 30 dni. - Niestety, mimo upływu tego czasu, urzędnicy nadal nie odpisywali na mojego maila - denerwuje się pani Anna.
Dlatego o pomoc zwróciła się do nas. A my do dyrektora Bogusława Prokopa.
- Dawno nie pisaliście o komunikacji. Nie będziecie układali poszczególnych rozkładów. No zlitujcie się - usłyszeliśmy. Dyrektor zaraz znalazł też przyczynę: - Gdy na Pogodną sprowadził się urząd pracy, pojawiły się kłopoty. Teraz wszyscy wychodzą na przystanek - mówił.
I przyznaje, że problem doskonale zna, ale dotąd nic nie zrobił, by go rozwiązać. - Pracuję nad tym. Trzeba się zastanowić, skąd teraz zabrać autobus przegubowy i komu nie jest on potrzebny - tłumaczył Bogusław Prokop.
Rozwiązanie najwyraźniej okazało się banalnie proste, bo w środę po godz. 15 pasażerowie mieli wreszcie do dyspozycji autobus przegubowy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?