Chodzi o parking, który powstał z zamkniętego fragmentu ulicy Kawaleryjskiej, tuż obok jednostki wojskowej. Inwestycja powstała w ramach poszerzenia ulicy Ciołkowskiego. Dziś wiadomo, że to bubel jakich mało. Bo drogowcy zaplanowali wjazd, ale wyjazdu już nie.
Wyjaśniamy. Do parkingu prowadzi zjazd z ulicy Ciołkowskiego. I jest to jedyna droga. Pozostałe zostały niedawno zabudowane trawnikami i chodnikami z obu stron zamkniętego fragmentu ulicy. A to oznacza, że aby wydostać się z parkingu, trzeba wyjechać tą samą drogą, pod prąd w ulicę Ciołkowskiego.
Więcej przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w czwartkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?