Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła Policealna nr 2: Marszałek nie godzi się na odwołanie dyrektorki

Julita Januszkiewicz [email protected]
Marszałek Jarosław Dworzański nie miał czasu na rozmowę z nami.
Marszałek Jarosław Dworzański nie miał czasu na rozmowę z nami. Archiwum
Tego we wtorek zażądał na posiedzeniu zarządu Karol Pilecki, członek zarządu województwa. Ale jego wniosek nie został nawet rozpatrzony.

Decyzja marszałka jest błędna i niepoprawna. Godzi w dobre imię Platformy - oburza się Karol Pilecki, członek zarządu województwa. We wtorek na zarządzie złożył wniosek o odwołanie Barbary R. dyrektorki Szkoły Policealnej nr 2 Pracowników Medycznych i Społecznych w Białymstoku. Prokuratura postawiła jej osiem korupcyjnych zarzutów.

Zobacz też: Podejrzana o korupcję dyrektorka ciągle na stanowisku. Jest w PO (wideo)

Wniosek Karola Pileckiego nie został jednak wprowadzony do porządku obrad. - Marszałek Jarosław Dworzański oraz jego zastępca Jacek Piorunek zagłosowali przeciwko jego wprowadzeniu - mówi Karol Pilecki.

Nie obyło się jednak bez gorącej dyskusji na ten temat. Jej przebiegu nie chce komentować ani Jacek Piorunek, ani wicemarszałek Mieczysław Baszko. Marszałek Jarosław Dworzański nie miał czasu na rozmowę z nami. Jan Kwasowski, rzecznik marszałka tłumaczy tylko, że do czasu zakończenia śledztwa zarząd województwa nie będzie podejmował żadnych decyzji w sprawach personalnych.

Karol Pilecki nie składa broni. Zamierza podjąć temat w czwartek na posiedzeniu klubu radnych PO sejmiku.

Argumentacja marszałka wydaje mi się błędna. Jeśli sprawa w sądzie będzie trwała trzy lata, to ucierpi na tym szkoła - denerwuje się Karol Pilecki.

We wtorek na zarządzie województwa złożył wniosek o odwołanie Barbary R., dyrektorki Szkoły Policealnej nr 2 Pracowników Medycznych i Społecznych w Białymstoku. Prokuratura postawiła jej osiem korupcyjnych zarzutów. Zarzuty dotyczą okresu od września 2004 roku do października 2013 roku. Sąd Rejonowy w Białymstoku nie uwzględnił wniosku o areszt.Szkołą zarządza p.o dyrektora.

Karol Pilecki chciał odwołania Barbary R. z stanowiska dyrektorki. Ale jego wniosek nie został nawet rozpatrzony.
- W związku z sytuacją w Szkole Policealnej nr 2, zarząd województwa polecił dyrektorowi departamentu edukacji, by przygotował analizę ewentualnego połączenia szkół policealnych nr 1 i nr 2 - wyjaśnia Jan Kwasowski, rzecznik marszałka.

Małgorzata Jarczewska, jedna z ośmiu zwolnionych nauczycielek ze szkoły policealnej, nie ukrywa, że spodziewała się takiego takiej decyzji zarządu.

- Pan Karol Pilecki znał całą sprawę od 2 lipca 2014 roku, bo też był przez nas informowany pisemnie o nieprawidłowościach. Dziwi fakt, że dopiero teraz, na dwa tygodnie przed wyborami zdecydował się na spotkanie w świetle kamer - wytyka Małgorzata Jarczewska. - A marszałek Jarosław Dworzański i członek zarządu Jacek Piorunek swoją decyzją pokazali, że nadal bronią Barbarę R.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny