Najnowszy film Stilesa White'a potrafi przestraszyć. Skrzypiące schody, kroki na piętrze czy gasnące nagle światła. Takich momentów w filmie nie brakuje. Natomiast jego dalsza część to już ukłon w stronę horrorów, które mają przestraszyć przede wszystkim przerażającymi obrazami.
W trakcie oglądania Diabelskiej planszy Ouija nieustannie towarzyszą nam dreszcze. Pozornie błahe sceny ogląda się z zadziwiającymi niepokojem. Bo co może być niepokojącego w nitkowaniu zębów? Okazuje się, że owszem, może.
W filmie występują młodzi i raczej nieznani aktorzy, którzy słabo poradzili sobie w roli nastolatków zmagającymi się z nadprzyrodzonymi mocami. Fragmenty, w których bohaterowie rozmawiają o stracie bliskich, pocieszają się czy stają przed kolejnymi dramatami, wywołują raczej uśmiech na twarzy niż refleksję.
Film punktuje ciekawą tematyką, tajemniczą muzyką i, co w horrorach nie zdarza się tak często, zaskakującymi zwrotami, a raczej zwrotem akcji. Warto obejrzeć, nie tylko w Halloween.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?