Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Lech Poznań - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo w Internecie

Tomasz Dworzańczyk [email protected]
Michał Pazdan (na dole) niedawno zatrzymał  lechitę Karola Linettego. Oby dziś było podobnie.
Michał Pazdan (na dole) niedawno zatrzymał lechitę Karola Linettego. Oby dziś było podobnie. Grzegorz Dembiński\Polskapresse
Jagiellonia Białystok zmierzy się w czwartek na wyjeździe z Lechem Poznań w meczu, którego stawką jest awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Zwycięzca będzie miał praktycznie otwartą drogę do finału tych rozgrywek, który odbędzie się w maju przyszłego roku na Stadionie Narodowym w Warszawie. Z drabinki wynika bowiem, że kolejnym rywalem jest drugoligowy Znicz Pruszków, a w półfinale można wpaść na Błękitnych Stargard Szczeciński lub Cracovię Kraków.

- Nie zgodzę się z tym, że ta droga jest taka łatwa, bo w poprzedniej edycji też wszyscy skreślili Zawiszę Bydgoszcz, a ten zespół zdobył Puchar Polski. Te rozgrywki rządzą się swoimi prawami - mówi Michał Probierz, trener Jagiellonii.

Szkoleniowiec białostockiej drużyny skupia się więc na najbliższej przeszkodzie, jaką jest Kolejorz. Do Poznania zabrał 19 zawodników, ale w swoim stylu przyznaje, że personalia są tajemnicą i decyzja o tym, na kogo postawi, zapadnie w dniu meczu.

- Na pewno zagramy trochę w innym składzie niż w ostatnich meczach ligowych, ale nie chcę ułatwiać zadania przeciwnikom i nie podam składu w gazecie. Poza tym, jest kilku zawodników z drobnymi urazami i być może komuś przyda się odpoczynek, bo w poniedziałek czeka nas kolejny mecz, tym razem ligowy, u siebie z Bełchatowem. Trzeba te dwie sprawy jakoś umiejętnie połączyć - tłumaczy Probierz.

Piłkarze wyruszyli w podróż do Poznania wczoraj rano. Ich bazą jest ośrodek w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie wczoraj wieczorem mieli jeszcze odbyć trening. To właśnie po tych zajęciach szkoleniowiec miał podjąć ostateczne decyzje dotyczące wyjściowego składu na mecz z Lechem.

Choć Probierz nie przyznaje wprost, że odpuszcza Puchar Polski, to można odnieść wrażenie, że jednak mocno liczy się z odpadnięciem z tych rozgrywek.

- Lech jest bez dwóch zdań zdecydowanym faworytem tego spotkania. Ma bardzo silny skład, z którym w Polsce równać może się chyba tylko Legia. To jak na nasze warunki "dream team" - zauważa trener Jagi. - Poza tym, nie bez znaczenia jest fakt, że gra u siebie. Swoją drogą jest to dla mnie niezrozumiałe, bo najpierw z drabinki wynika, że mecz ma być u nas, a po przejściu Chrobrego Głogów dowiadujemy się, że w kolejnej rundzie znów gramy na wyjeździe. Nie ma chociażby losowania, które byłoby bardziej sprawiedliwe, jeśli spotykają się ekipy z tej samej ligi. To może od razu ustalmy, że w finale Lech zagra z Legią i nie róbmy zbędnego cyrku - podkreśla.

Sprawiedliwie będzie dopiero od ćwierćfinałów, bowiem na tym etapie rozgrywany będzie już mecz i rewanż. Ale dziś regulamin faktycznie wesprze Kolejorza i kibicom Jagi pozostaje wiara, że ich ulubieńcy utrzymają formę z ośmiu ostatnich spotkań, z których wygrali siedem. W gronie pokonanych są też poznaniacy, którzy 13 września przegrali w Białymstoku 0:1.

- Na pewno piłkarze Lecha i trener Maciej Skorża, który wówczas debiutował w roli szkoleniowca tego zespołu, będą chcieli zrewanżować się nam za tę porażkę - nie ma wątpliwości Patryk Tuszyński, napastnik Jagi. - To dla nich bardzo ważne spotkanie, bo przez Puchar Polski wiedzie najkrótsza droga do Europy, a w lidze może być różnie. Ale my też zrobimy wszystko co w naszej mocy, by pokrzyżować im plany i awansować do dalszej fazy - przekonuje.
W Poznaniu dzisiejsze spotkanie nazywane jest najważniejszym meczem jesieni. Kibice Lecha mobilizują się, by w jak największej liczbie wypełnić stadion przy ul. Bułgarskiej. Transmisję z potyczki, rozpoczynającej się o godz. 17.45, przeprowadzi Polsat Sport.
Wyniki 1/8 finału PP
Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Cracovia Kraków pd. 1:2 (1:1, 0:1). Bramki: 0:1 - Kapustka (45), 1:1 - Czech (71), 1:2 - Zjawiński (98).
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:4 (1:2). Bramki: 0:1 - Horoszkiewicz (7), 1:1 - Cerimagic (17), 1:2 - Mańka (38-samobójcza), 1:3 -Korzym (66), 1:4 - Magiera (70-samobójcza), 2:4 - Magiera (78-karny).
Mecz: Piast Gliwice - GKS Bełchatów zakończył się wczoraj, późnym wieczorem.
Dziś grają: Lech Poznań - Jagiellonia Białystok (godz. 17.45), Legia Warszawa - Pogoń Szczecin Awans wywalczyli: Śląsk Wrocław, Znicz Pruszków i Błękitni Stargard Szczeciński.

Mecz Lech Poznań - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo w Internecie

Mecz Lech Poznań - Jagiellonia Białystok

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny