Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok na ekranie. Mieliśmy swoją filmówkę

Andrzej Lechowski dyrektor Muzeum Podlaskiego
Fotos z filmu zrealizowanego według powieści Andrzeja Struga  - "Mogiła Nieznanego Żołnierza", którego fragmenty kręcono w Białymstoku, w 1927 roku
Fotos z filmu zrealizowanego według powieści Andrzeja Struga - "Mogiła Nieznanego Żołnierza", którego fragmenty kręcono w Białymstoku, w 1927 roku Muzeum Podlaskie w Białymstoku
Dziś casting filmowy potrafi przyćmić wszystkie wydarzenia. Uruchamia wyobraźnię i marzenia ewentualnych gwiazd filmowych. Nie inaczej było w przedwojennym Białymstoku. Każdy anons przyciągał tłumy.

Do 1927 roku przy ulicy Kilińskiego 15 przez pewien czas funkcjonowała Szkoła Gry Kinematograficznej, czyli jak byśmy obecnie powiedzieli białostocka filmówka. W lipcu 1927 roku miasto zelektryzowała informacja, że odbędą się w niej "zdjęcia filmowe, mające na celu stwierdzenie fotogeniczności kandydatów, oraz zapisy nowych adeptów na czteromiesięczny kurs filmowy". Dodawano też, że "wszyscy kandydaci otrzymają na własność zdjęcie na taśmie kinematograficznej. Pokaz filmu odbędzie się w jednym z miejscowych kin dla osób zainteresowanych oraz zaproszonych gości".

Kamienica przy Kilińskiego była oblegana przez wyfiokowane a`la Pola Negri panny i wysmarowanych brylantyną, niczym Rudolf Valentino młodzieńców. Później szkołę przeniesiono do dawnego pałacyku gościnnego przy Kilińskiego 6. Firmował ją Zarząd Główny Związku Artystów Sztuki Kinematograficznej w Polsce.

Program nauczania obejmował: historię kinematografii, filmoznawstwo, pisanie scenariuszy, kinotechnikę, psychologię gry, mimikę, plastykę i rytmikę, gimnastykę i sport. Wykładowcy rekrutowali się wyłącznie z warszawskiego środowiska filmowego, ale administracją zajmował się białostoczanin Mikołaj Sochor.
Białystok wbrew pozorom nie był filmową pustynią. No, może nie zagrażał też Hollywood, ale już w 1920 roku zainteresowali się nim Amerykanie. Ich propozycja pretendować do Oskara raczej nie miała szans, ale dla białostoczan była interesująca. Otóż przybyli w czerwcu 1920 roku filmowcy z Amerykańskiego Towarzystwa Kinematograficznego postanowili wykonać "bezpłatne zdjęcia kinematograficzne mieszkańców m. Białegostoku, mających krewnych w Ameryce".

Pomysł niebywały. Taki przedwojenny skype, tyle że niemy, a transmisja danych odbywała się okrętem przez Atlantyk. Zdjęcia do tych filmików nie były jednak bezpłatnie. Płacili za nie bowiem krewni w Ameryce. Filmowano jednocześnie 12 osób. Niestety nie wiemy, czy odbiorca w Nowym Jorku bądź Chicago otrzymywał wykadrowanego krewniaka, czy musiał szukać go wśród 11 obcych delikwentów. No chyba, że ktoś przyprowadził cały tuzin rodzinny. Zdjęcia robiono w ogrodzie przy ulicy Sienkiewicza 28. Po ich zakończeniu wszystkie filmiki wyświetlono na specjalnym seansie w pobliskim kinie Apollo.

Ale już prawdziwa kinematograficzna promocja Białegostoku mogła zaistnieć w 1924 roku. Stało się to za przyczyną "jednego z biur kinematograficznych", które złożyło białostockiemu magistratowi niezwykłą propozycję. Otóż w 1924 roku w Konstantynopolu organizowana była polsko- turecka wystawa. Biuro zwróciło się do prezydenta miasta Bolesława Szymańskiego z propozycją "zrobienia zdjęć Białegostoku dla propagandy".

Propagandę wyceniono na osiem złotych za metr taśmy filmowej. Prezydent stwierdził jednak, że "cel jest wątpliwy" i nie dał nawet złotówki. Ubolewano nad jego skąpstwem, które doprowadziło do tego, że "piękne Turczynki i wyznawcy islamu nie będą mieć szczęścia oglądania białostoczan".

Ale już we wrześniu tegoż roku propaganda triumfowała. Niestety tym razem sfilmowana okoliczność była niewątpliwie wątpliwa. Otóż pod koniec lipca 1924 roku do Białegostoku przyjechała drużyna futbolowego mistrza Austrii - Hakoah Wiedeń. Zmierzyła się z reprezentacją Białegostoku i wygrała 13 do zera. Fama o tej gościnności białostoczan rozeszła się po Europie. Tak więc miesiąc później w ślad za wiedeńczykami przyjechała do Białegostoku równie wyśmienita drużyna - Makabi Brno.

Wietrzący sensację właściciele białostockiego kina Modern postanowili sfilmować wyczyny futbolistów. Dzielna reprezentacja Białegostoku stanęła na wysokości zadania i nie zawodząc przebiegłych biznesmenów przerżnęła mecz 12 zero. 13 września 1924 roku film z tej klęski pokazano na uroczystym seansie w Modern. Musiał wyglądać jak dzisiejsze sport news. Bramki w tym meczu padały bowiem średnio co 7 minut. To dopiero emocje.
Ale były też poważniejsze lokalne wątki filmowe. 15 sierpnia 1925 roku z okazji święta Żołnierza Polskiego w tymże samym kinie Modern odbyła się premiera amerykańskiego filmu Cywilizacja - Wojna Europejska 1914-1917. Magnesem był udział w nim gwiazdora Williama Humphrey`a.

Film zapowiadano jako "wstrząsający akt oskarżenia przeciwko sprawcom wojny wszechświatowej". Ukazywał on "krwawe bitwy na rosyjsko - niemieckim froncie na lądzie, morzu i powietrzu w okolicach Grodna i Augustowa". Widzów miały oszołomić "aeroplany, cepeliny, tanki, bombardowanie miast i fortec", a przerazić "mord, rzeź i gwałt". Dodatkowym walorem filmu były "oryginalne zdjęcia".

Zapisał się też Białystok w historii polskiej kinematografii. Oto w sierpniu 1927 roku warszawskie Towarzystwo Kinematograficzne Star-Film przystąpiło do ekranizacji powieści Andrzeja Struga "Mogiła Nieznanego Żołnierza". Jej akcja rozgrywa się w latach I wojny światowej i rewolucji bolszewickiej, które są tłem losów kapitana Michała Łazowskiego, jego żony Wandy i córki Nelly. Melodramatyczne wątki powieści przeplatane są dramatycznymi wydarzeniami, które wstrząsnęły Europą. Film reżyserował Ryszard Ordyński, a występowała w nim cała plejada znanych aktorów, między innymi Maria Malicka, Maria Gorczyńska, Leokadia Pancewiczowa, Jerzy Leszczyński i Kazimierz Justjan.

Pod koniec sierpnia ekipa filmowa przyjechała do Białegostoku, aby tu, wykorzystując miejskie plenery, kręcić zdjęcia. Wzbudziło to w całym Białymstoku prawdziwą sensację. Pisano, że "gdziekolwiek odbywają się zdjęcia filmowe, gromadzą się tłumy gapiów, zwłaszcza, że w filmie występują bolszewicy, których Białystok oglądał z bliska w r. 1920".

Premiera filmu odbyła się w Warszawie 16 grudnia 1927 roku, ale do Białegostoku film trafił dopiero 25 stycznia 1928 roku. Wyświetlano go w kinie Modern, reklamując - Białystok na ekranie!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny