- Widocznie nasi radni są ponad prawem. To, że od razu nie wygasili mandatu skazanemu burmistrzowi, najlepiej o tym świadczy. Brakuje mi słów, żeby nazwać takie zachowanie - grzmi Sławomir Sawicki, rady Rady Miejskiej w Sokółce.
- Miała być zwołana specjalna sesja w tej sprawie, ale pod wnioskiem o jej zwołanie nie udało się zebrać wystarczającej liczy podpisów radnych - tłumaczy Robert Rybiński, przewodniczący rady miejskiej.
To już drugie nieudane podejście do próby wygaszenia mandatu Stanisławowi Małachwiejowi. Na początku września radni większością głosów zdecydowali, że nie odwołają burmistrza. Teraz poszli krok dalej i w ogóle nie zajęli się tematem.
- W takim przypadku wojewoda wygasza mandat burmistrza zarządzeniem zastępczym. Od tego zarządzenia burmistrz i rada może złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku - wyjaśnia Joanna Gaweł, rzecznik prasowa wojewody podlaskiego.
W świetle prawa Stanisław Małachwiej jest przestępcą. Cztery lata temu, dzięki jego interwencji znajoma nie dostała mandatu. Sąd uznał burmistrza winnym przekroczenia uprawnień i skazał na karę więzienia w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?