Comber jagnięcy podany na purée z bobu z glazurowaną marchewką i sosem z owoców leśnych. To danie ma zapewnić Emilii Buchowiec-Lotsmanov zwycięstwo w plebiscycie.
- Przepis powstał podczas akcji "jagnięcina" - mówi nominowana - Razem z kilkoma restauracjami w Białymstoku staraliśmy się przekonać mieszkańców do tego delikatnego mięsa. W daniu są również obecne warzywa sezonowe, do których mam słabość. Staram się żeby były obecne w większości moich dań.
Emilia zaczęła kucharzyć już jako dziecko. Gdy rodzice pracowali i była sama w domu, brała co była pod ręką i gotowała rodzinie obiad.
- Nikt się na mnie nawet nie denerwował - wspomina - to były inne czasy, od małego uczono nas samodzielności.
Rodzice nie protestowali więc kiedy zdecydowała się przenieść z rodzinnych Siemiatycz do Białegostoku, żeby uczyć się w szkole gastronomicznej.
- Myślałam, że czeka tam mnie coś niezwykłego - wraca pamięcią Emilia Buchowiec-Lotsmanov - Niestety rzeczywistość sprowadziła mnie na ziemię. Ciągłe zmywanie garów, szorowanie podłóg, obieranie ziemniaków zabiło we mnie marzenia o byciu kucharzem. Na szczęście tylko na pewien czas.
Emilia przeprowadziła się do Warszawy, gdzie skończyła studia na kierunku resocjalizacja na Uniwersytecie Warszawskim. Wtedy zdecydowała się zgłosić na weekendowe praktyki w hotelu Jan III Sobieski.
- Pomyślałam, że dam sobie jeszcze jedną szansę - mówi - Byłam zdeterminowana, żeby sprawdzić czy profesjonalne gotowanie to jest droga dla mnie.
Kolejnym jej przystankiem było Bistro de Paris. Restauracja Michelle'a Morana jurora programu MasterChef w telewizji TVN.
- Początkowo zatrudniono mnie jako pomoc kuchenna, ale pomógł mi zupełny przypadek. Po miesiącu mojej pracy w restauracji odszedł jeden z szefów kuchni. Los chciał, że awansowałam jego miejsce - zdradza właścicielka Lokalna Bistro i dodaje - Dużo się w Bistro de Paris nauczyłam. Mogłam podpatrywać tam szefów kuchni o międzynarodowej renomie.
W międzyczasie założyła też swoją firmę cateringową, organizowała również w swoim domu kluby kolacyjne.
- Gdy moja firma cateringowa zaczęła się rozwijać musiałam zrezygnować z gotowania w Bistro de Paris. - kontynuuje Emila - Wtedy też odżyły moje marzenia o swojej własnej knajpce.
Po powrocie do Białegostoku założyła pub Alternatywa. Jak sama przyznaje nie planowała tego, ale po prostu nadarzyła się okazja. Dalej jednak marzyła o tym, żeby otworzyć własną restaurację. W końcu się udało. Niedaleko miejsca gdzie mieszka otworzyła ,,Lokalna Bistro" na ulicy Ekologicznej .
- Chciałam stworzyć na osiedlu jakąś alternatywę pizzerii, których tylko na Nowym Mieście jest, aż siedem - przyznaje Emilia Buchowiec - Lotsmanov - W naszym bistro okoliczni mieszkańcy mogą dla odmiany zjeść coś zdrowego i domowego.
Plebiscyt na Kucharskiej Odkrycie Roku 2014 trwa już tylko do 17 października. Głos można oddać na stronie konkursu: http://bit.ly/ZngyoW
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
