Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żegary: Miał stłuczkę i uciekł. Policja bada, kto kierował

Helena Wysocka [email protected]
- Po południu planowałem służbowy wyjazd i dlatego przyjechałem samochodem do domu - wyjaśnia starosta.
- Po południu planowałem służbowy wyjazd i dlatego przyjechałem samochodem do domu - wyjaśnia starosta. Archiwum
Samochód starostwa został uszkodzony. Starosta twierdzi, że jeździł nim syn.

- Nie miałem pojęcia, że weźmie to auto - przekonuje starosta Andrzej Szturgulewski. - Pokryję koszty naprawy i zwrócę do kasy starostwa pieniądze za zużyte paliwo. Jest mi wstyd, że doszło do takiej sytuacji.

Incydent miał miejsce w minioną sobotę po południu. Sejneńska policja otrzymała wówczas informację, że w Żegarach doszło do kolizji, a jej sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że w stłuczce uczestniczyło auto będące własnością starostwa. I odnaleźli je na posesji Szturgulewskiego.

- Po południu planowałem służbowy wyjazd i dlatego przyjechałem samochodem do domu - wyjaśnia starosta. - Syn zapytał mnie, czy może pożyczyć auto, więc się zgodziłem. Byłem przekonany, że weźmie prywatne. Nie widziałem, jak wyjeżdżał, ani jak wrócił do domu.

Szturgulewski twierdzi, że o stłuczce dowiedział się od funkcjonariuszy policji, którzy kilka godzin po zdarzeniu poprosili urzędnika o złożenie wyjaśnień. Syn starosty przyznał się do winy. Badanie wykazało, że był trzeźwy.

**Odwiedź także nasz serwis

Wypadek

. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z regionu.**

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna