Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Film Park Centralny ujawnia cmentarz w centrum Białegostoku

(nys) [email protected]
Kadr z filmu: tak wyglądało miejsce po cmentarzu w 1949 roku
Kadr z filmu: tak wyglądało miejsce po cmentarzu w 1949 roku
Film "Park Centralny" rozpoczyna kampanię na rzecz odkopania najstarszego cmentarza w Białymstoku i stworzenia w symbiozie z istniejącym parkiem, podziemnego lapidarium.

Najstarszy białostocki cmentarz żydowski z 1750 roku, na terenie którego znajduje się dziś Park Centralny nadal istnieje. Przysypany jest piaskiem i gruzem. W latach 1952 - 1954 głównym architektem Białegostoku był inżynier Michał Bałasz. Dziś, ten 90 letni człowiek postanowił w filmie Tomasz Wiśniewskiego "Park Centralny" powiedzieć prawdę. To on przed ponad 60 laty zdecydował o zasypaniu cmentarza. Dokonał tego przy cichej akceptacji ówczesnych władz.

- Po wojnie cmentarz był rozkradany i dewastowany. Był miejscem, na które wysypywano bezkarnie śmiecie, na którym piło się alkohol. Trzeba to było jakoś powstrzymać. Podjąłem decyzję o zasypaniu tego cmentarza, bo to był jedyny dla niego ratunek. Obecnie uważam, że przyszedł czas, że powinniśmy go odkopać - mówi Michał Bałasz.
Jego zdaniem pod ziemią, stosunkowo płytko, znajduje się około 1000 macew. Jeszcze pod koniec 2011 roku do urzędu miejskiego trafiła zamówiona wcześniej koncepcja przebudowy parku. Oprócz lapidarium jest w niej mowa m.in. o przeszklonym pawilonie, czy niewielkim placyku. Na realizację tych planów wciąż nie ma pieniędzy.

O dawnym cmentarzu żydowskim zrobiło się ponownie głośno w maju 2014 roku. Radni Platformy Obywatelskiej zaproponowali, by Park Centralny nazywał się Parkiem 4 Czerwca. Chodziło o upamiętnienie pierwszych, częściowo wolnych wyborów z 1989 roku. Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miejskiej zapraszał mieszkańców, by urządzali tu pikniki. Oburzyło to Lucy Lisowską, prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael. - Pod ziemią są ludzkie szczątki - mówiła.

Sytuacje próbowali łagodzić miejscy urzędnicy. - Nie cały dzisiejszy park był niegdyś cmentarzem. Chodzi mniej więcej o jedną trzecią terenu od strony Pomnika Bohaterów Białostocczyzny. Dziś jest tam m.in. plac zabaw. I w tym miejscu mieszkańcy mogą jak najbardziej robić pikniki - przekonywał Andrzej Meyer, wiceprezydent .

Zbigniew Nikitorowicz, przewodniczący PO w radzie miejskiej próbował tłumaczyć, że chodzi tylko o zmianę nic nie mówiącej nazwy, natomiast upamiętnieniem cmentarza można się zająć później - np. poprzez stworzenie tu lapidarium. Jednak większość radnych nie przekonało to do zmiany nazwy.

I właśnie teraz film "Park Centralny" rozpoczyna kampanię na rzecz odkopania najstarszego cmentarza w Białymstoku i stworzenia w tej przestrzeni w symbiozie z istniejącym parkiem, podziemnego lapidarium.
Premiera filmu w niedzielę 12 października o godz. 18 w "Zmianie Klimatu" przy ul. Warszawskiej 6. Po projekcji odbędzie się dyskusja, którą poprowadzi Dariusz Szada Borzyszkowski. Wezmą w niej udział m.in. Zbigniew Siwiński, prezes Towarzystwa Przyjaciół Kultury Żydowskiej, architekt Michał Bałasz, prof. Jerzy Grygorczuk, znany artysta rzeźbiarz Antoni Oleksicki, wieloletni Wojewódzki Konserwator Zabytków w Białymstoku oraz dr Tomasz Wiśniewski, reżyser filmu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny