Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces o stalking. Tak nękał kobietę, że 34-latka uciekła do Belgii

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Za stalking kodeks karny przewiduje  karę do nawet 10 lat pozbawienia wolności
Za stalking kodeks karny przewiduje karę do nawet 10 lat pozbawienia wolności Andrzej Zgiet
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się proces apelacyjny w sprawie uporczywego nękania 34-letniej Ilony.

Rzadko się zdarza w mojej praktyce zawodowej, by sąd tak łagodnie potraktował sprawcę gróźb karalnych - stwierdziła na wtorkowej rozprawie prokurator.

Dlatego skierowała swoją apelację do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Nie mogła zgodzić się z lutowym wyrokiem sądu pierwszej instancji, który uznał winę oskarżonego o nękanie Mirosława R. Ale jednocześnie - z uwagi na niską społeczną szkodliwość czynu - umorzył postępowania wobec niego i poddał go dwuletniej próbie. Prokurator wniosła wczoraj o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed 2,5 roku. Sąd pierwszej instancji ustalił, że w okresie od 6 czerwca 2011 roku do 10 kwietnia 2012 oskarżony Mirosław R. uporczywie nękał 34-letnią dziś Ilonę, jak się dowiedzieliśmy - swoją byłą pracownicę. Wysyłał jej sms-y i maile, które wzbudzały u pokrzywdzonej nie tylko strach, ale też naruszały jej prywatność. Ilona bała się Mirosława R. tak mocno, że z Bielska Podlaskiego, gdzie mieszkała, uciekła do Belgii. Sms-y i maile nie ustały. Mirosław R. nagabywał też bliskich Ilony.

- Osaczył, dręczył i nękał pokrzywdzoną. Ustalał kolejne miejsca jej pobytu, śledził aktywność w internecie, wypytywał znajomych - mówiła we wtorek prokurator. Dodała, że z treści wiadomości, które dostawała Ilona i jej rodzina, wynikało, że stalker jedzie do niej, że wynajął dom w Belgii. Chciał się skontaktować.

Ilona do dziś mieszka za granicą, dlatego nie pojawiła się we wtorek w sądzie. Wiadomo jednak, że dla stalkera domaga się kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, a także 36 tysięcy złotych odszkodowania. Twierdzi, że Mirosław R. nadal próbuje się z nią kontaktować, choć ma sądowy zakaz.

Oponował temu adwokat oskarżonego, który zapewniał, że Mirosław R. od 2,5 roku nie ma kontaktu z Iloną. Chce utrzymania wyroku.

Decyzja sądu odwoławczego zapadnie w poniedziałek.

Imię pokrzywdzonej zmieniliśmy

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny