Biegacze z całego świata rozpoczęli swój bieg w piątek nad ranem. Zwyciężył reprezentant Włoch, Ivan Cudin z czasem 22 godz.29 min. 29 sek. Na podium załapał się za to inny Polak, jako trzeci do Sparty dobiegł Andrzej Radzikowski.
Piotr pojechał do Grecji, by tym razem wygrać Spartathlon. Na mecie był ósmy, ale i tak jest moralnym zwycięzcą.
W przeciwieństwie do innych uczestników, do Aten dotarł nie samolotem czy samochodem, ale na własnych nogach. W sierpniu wybiegł z Augustowa i - mimo odnawiających się kontuzji - pokonał ponad 2 tys. km. Biegł z hasłem, że "zawsze warto walczyć". Piotr walczył dla siebie, swojej chorej żony i wszystkich życzliwych ludzi, którzy go wspierają.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?