Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich zapowiada łatwiejsze podróże

Zadowoleni będą kierowcy, rowerzyści i piesi. Tej jesieni otrzymają do użytku aż sześć przebudowanych odcinków. Łatwiej będzie podróżować na Mazury, do Tykocina, po Suwalszczyźnie. Prace budowlane mają zakończyć się najpóźniej do listopada Tak zapowiada podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich.

- Na przełomie września i października gotowa będzie trasa z Jeżewa do Tykocina - zapowiada Maria Gawryluk, zastępca dyrektora PZDW.

Chodzi o przebudowę siedmiokilometrowego odcinka. Jezdnia zyska nową nawierzchnię, została też poszerzona. Do tego nowe chodniki i ścieżki dla rowerzystów. Koszt inwestycji to 20 mln zł.

Prace budowlane kończą się też na 20-kilometrowej trasie z Hajnówki do Jelonki. Droga będzie gotowa w październiku. - W ramach przebudowy poszerzono jezdnię do siedmiu metrów, jest nowa ścieżka rowerowa, chodniki w terenie zabudowanym - wymienia Maria Gawryluk.

Jesienią zakończą się też roboty budowlane na 15-kilometrowej trasie między Suwałkami a Bakałarzewem. Standardy podobne: poszerzona jezdnia, nowe przepusty, ścieżki rowerowe, chodniki w terenie zabudowanym.

Ważnych remontów na Suwalszczyźnie jest więcej. Ponad 64 mln zł kosztuje przebudowa trasy Sejny - Krasnopol. Powstaje też obwodnica tej drugiej miejscowości, która będzie biegła na odcinku Smolny Dąb - Pawłówka. W ramach tej inwestycji, już w październiku mają pojawić się też nowe ścieżki rowerowe, chodniki oraz nowe rondo w Sejnach.

Łatwiejsza będzie też podróż na Mazury. Kolejna inwestycja na ukończeniu to ponad 18-kilometrowy odcinek od granicy województwa do Nowogrodu. W ramach tej inwestycji przebudowano dwa mosty, w tym przez rzekę Narew właśnie w Nowogrodzie.

Z pewnością bezpieczniejsza będzie też jazda przez Narew koło miejscowości Bokiny. Tu też prawie zakończyła się już przebudowa mostu.

Wszystkie te inwestycje trzeba jeszcze oficjalnie odebrać. Można się też spodziewać, że będą oficjalnie otwierane.

- Takie uroczystości z pewnością przydarzą się kandydatom do samorządu. Za chwilę wybory, trzeba się wykazać, a nowe drogi to dobra okazja - podkreśla Zbigniew Sulewski z Centrum A. Smitha. Przypomina, że takie inwestycje wiążą się z pewnymi procedurami, są przetargi, trudno nadmiernie przyspieszać czy opóźniać kontrakty. - Trzeba jednak przyznać, że zakończenie tylu inwestycji tej jesieni to taki szczęśliwy dla kandydatów zbieg okoliczności - dodaje Zbigniew Sulewski.

Kolejny przetarg na S8

Osiem firm i konsorcjów jest zainteresowanych przebudową odcinka podlaskiej ósemki. Chodzi o drogę z Jeżewa do Mężenina. GDDKiA w Białymstoku właśnie otworzyła oferty.

Kontraktem zainteresowane są firmy z Polski i zagranicy. Są wśród nich spółki z Hiszpanii, Portugalii, Czech, czy Włoch. Najdroższą ofertę zaproponowało konsorcjum dwóch polskich firm. Ich cena to ponad 646 mln zł. Najtańszą ofertę złożyła firma Astaldi z siedzibą w Rzymie. Zaproponowała 440 mln zł. Ta sama firma już podpisała jedną umowę z białostockim oddziałem GDDKiA. To Włosi będą budować odcinek S8 Zambrów - Mężenin. Konkretne prace mają rozpocząć się pod koniec września.

Czy Włosi zdobędą kolejny kontrakt okaże się najwcześniej za kilka tygodni. Teraz wszystkie oferty zostaną sprawdzone.

Na zakończenie procedur przetargowych czeka jeszcze ostatni podlaski odcinek od granicy województwa do obwodnicy Zambrowa.

Podlaska ósemka na trasie z Białegostoku do Warszawy ma być przebudowana do 2017 roku.