Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do więzienia nie pójdzie. Ale nie może pić wódki

Sylwia Wołyniec [email protected]
Sędzia nie miał wątpliwości. Na niekorzyść oskarżonego zadziałały też przyniesione przez niego nagrania rozmów.
Sędzia nie miał wątpliwości. Na niekorzyść oskarżonego zadziałały też przyniesione przez niego nagrania rozmów. Archiwum/Andrzej Zgiet
Materiał dowodowy nie pozostawiał żadnych wątpliwości. Mariusz S. jest winny popełnienia zarzucanych mu czynów - uznał w piątek sąd.

Mężczyzna został skazany za to, że od 2010 roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną, Ewą. W trakcie jednej z awantur miał tak wykręcił jej rękę, że złamał kość śródręcza.

- Skutki przemocy były widoczne w przedstawionych dowodach. Badania lekarskie pokrzywdzonej dokładnie dokumentowały poniesione przez nią obrażenia - uzasadniał wyrok sędzia Michał Czapka z Sądu Rejonowego w Sokółce .

Mariusz i Ewa S. są małżeństwem od siedmiu lat. Pobrali się, gdy ona miała 16 lat i była w ciąży. Początkowo w ich małżeństwie układało się zupełnie dobrze. Ale gdy wyprowadzili się od jego rodziców, przestało być różowo. Ona zaczęła częściej wychodzić i spotykać się z innymi mężczyznami. A on szalał z zazdrości. Krzyczał i podnosił na nią rękę.

Sędzia nie miał wątpliwości. Na niekorzyść oskarżonego zadziałały też przyniesione przez niego nagrania rozmów. Dzięki nim potwierdziły się oskarżenia o stosowaniu przez niego przemocy werbalnej. W trakcie odtwarzania nagrań słychać było przede wszystkim krzyki i wulgaryzmy oskarżonego i pokrzywdzonej. W tle gaworzyło małe dziecko, które musiało być świadkiem tych awantur.

Mariusz S. został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Poza tym sąd nakazał, aby skazany powstrzymał się od picia alkoholu. Skierował go do programu korekcyjnego prowadzonego przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i objął oskarżonego działaniem kuratora sądowego. Wyrok jest nieprawomocny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny