Mężczyzna został skazany za to, że od 2010 roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną, Ewą. W trakcie jednej z awantur miał tak wykręcił jej rękę, że złamał kość śródręcza.
- Skutki przemocy były widoczne w przedstawionych dowodach. Badania lekarskie pokrzywdzonej dokładnie dokumentowały poniesione przez nią obrażenia - uzasadniał wyrok sędzia Michał Czapka z Sądu Rejonowego w Sokółce .
Mariusz i Ewa S. są małżeństwem od siedmiu lat. Pobrali się, gdy ona miała 16 lat i była w ciąży. Początkowo w ich małżeństwie układało się zupełnie dobrze. Ale gdy wyprowadzili się od jego rodziców, przestało być różowo. Ona zaczęła częściej wychodzić i spotykać się z innymi mężczyznami. A on szalał z zazdrości. Krzyczał i podnosił na nią rękę.
Sędzia nie miał wątpliwości. Na niekorzyść oskarżonego zadziałały też przyniesione przez niego nagrania rozmów. Dzięki nim potwierdziły się oskarżenia o stosowaniu przez niego przemocy werbalnej. W trakcie odtwarzania nagrań słychać było przede wszystkim krzyki i wulgaryzmy oskarżonego i pokrzywdzonej. W tle gaworzyło małe dziecko, które musiało być świadkiem tych awantur.
Mariusz S. został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Poza tym sąd nakazał, aby skazany powstrzymał się od picia alkoholu. Skierował go do programu korekcyjnego prowadzonego przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i objął oskarżonego działaniem kuratora sądowego. Wyrok jest nieprawomocny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?