Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz Niepodległej Polski. Skazani za propagowanie faszyzmu mają pracować społecznie

YouTube
Sylwia O. i Mateusz M. wykonali faszystowski gest podczas manifestacji, którą 10 listopada 2013 roku na cmentarzu wojskowym zorganizowali członkowie Narodowego Odrodzenia Polski.
Sylwia O. i Mateusz M. wykonali faszystowski gest podczas manifestacji, którą 10 listopada 2013 roku na cmentarzu wojskowym zorganizowali członkowie Narodowego Odrodzenia Polski. YouTube
Kara pięciu miesięcy ograniczenia wolności za hajlowanie na cmentarzu wojskowym w Białymstoku. Po ogłoszeniu wyroku Sylwia O. uciekła z sali rozpraw. Mateusza M. w ogóle w sądzie nie było.

Choć dla Sylwii O. i Mateusza M. prokuratura domagała się w tym procesie kar po pół roku więzienia w zawieszeniu, sąd doszedł do wniosku, że byłby to wyrok zbyt surowy. Bo m.in. oskarżeni nie byli dotąd karani sądownie.

- W ocenie sądu, kara ograniczenia wolności jest karą adekwatną do okoliczności czynu. Praca społecznie użyteczna w wymiarze 150 godzin powinna dać oskarżonym czas na przemyślenie swojego zachowania - wyraził wczoraj nadzieję sędzia Andrzej Kochanowski z Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Przestępstwo na filmie

Proces dotyczy incydentu podczas manifestacji, którą 10 listopada ubiegłego roku na cmentarzu wojskowym zorganizowali członkowie Narodowego Odrodzenia Polski.

Zdaniem śledczych, Sylwia O. i Mateusz M. najpierw złożyli wieńce przed pomnikiem-ołtarzem, a później unieśli prawe ręce w charakterystycznym geście pozdrowienia "heil Hitler". Filmik z nagraniem tej sceny trafił do internetu.

Prokuratura zajęła się sprawą po informacji o filmie, którą przekazali śledczym dziennikarze, potem swoje zawiadomienie złożył m.in. prezydent Białegostoku. Początkowo zarzuty publicznego propagowania faszyzmu i znieważenia pomnika-ołtarza postawiono trzem osobom. Po zbadaniu sprawy, śledczy umorzyli wątek dotyczący 21-letniej wówczas Amandy S. Okazało się, że nie mogła ona wykonać faszystowskiego gestu, bo w jednej ręce miała pochodnię, a w drugiej - flagę narodową.

Wyrok nieprawomocny

W śledztwie, jak i podczas rozprawy, oskarżeni odpierali zarzuty. Twierdzili, że gest, który wykonali był salutem rzymskim, którym chcieli oddać hołd poległym żołnierzom.

- Po II wojnie światowej gest ten nie może być traktowany jako oddanie hołdu. Jest on jednoznacznie kojarzony z faszystowskim pozdrowieniem - podkreślił wczoraj w uzasadnieniu sędzia Andrzej Kochanowski.

Tych słów z ławy oskarżonych słuchała tylko 19-letnia Sylwia O. z Białegostoku. 41-letni warszawiak Mateusz M. nie pojawił się w sądzie.

W trakcie pierwszej rozprawy Sylwia O. przez cały czas uśmiechała się niedowierzająco. Wczoraj po ogłoszeniu wyroku szybko opuściła salę rozpraw. Nie wiadomo czy oskarżeni, którzy prosili sąd o uniewinnienie będą się odwoływać. Prokurator stwierdził, że wyrok skazujący jest słuszny. Ale kwestię apelacji co do wymiaru kary pozostawił otwartą.

Białostocki proces, jak i inne podobne sprawy w kraju monitoruje antyfaszystowskie Stowarzyszenie Nigdy Więcej.

- Wyrok skazujący to egzekwowanie polskiego prawa, zgodnie z którym propagowanie faszyzmu przez gest hitlerowskiego pozdrowienia jest zabronione - mówi Anna Tatar z tego stowarzyszenia. - Narodowe Odrodzenie Polski to organizacja, która w swojej ideologii jawnie odwołuje się do nienawiści wobec wszelkiej odmienności, inności, do ksenofobii. To nie jest pierwsza sytuacja, kiedy członkowie NOP łamią prawo.

Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny.

Inne wyroki za faszyzm

2013 rok

W kwietniu Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał jednego mężczyznę na pół roku więzienia bez zawieszenia, a czterech pozostałych na kary ograniczenia wolności - prace społeczne, za propagowanie faszyzmu na biwaku w Ozieranach. Skazani śpiewali piosenki wychwalające Adolfa Hitlera, obrażające Żydów.

We wrześniu Sąd Okręgowy utrzymał wyroki skazujące dla czterech młodych mężczyzn oskarżonych o zakłócanie Marszu Jedności. Odbył się on w Białymstoku po serii nacjonalistycznych incydentów na Podlasiu. Trzech narodowców dostało kary po pół roku, a czwarty 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu.

2012 rok

W grudniu Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał kary roku więzienia dla czterech białostoczan za propagowanie faszyzmu i działanie w grupie przestępczej "IV Edycja".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny