Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Poświętna: Nowe boisko nadaje się jedynie do kosza, a nie do koszykówki

Krzysztof Jankowski [email protected]
To nawierzchnia do tenisa, ale nie do koszykówki - mówią mieszkańcy ul. Poświętnej
To nawierzchnia do tenisa, ale nie do koszykówki - mówią mieszkańcy ul. Poświętnej Krzysztof Jankowski
To boisko jest bezużyteczne - mówią mieszkańcy. Bo nawierzchnia zrobiona jest z materiału, która nie nadaje się do gier zespołowych.

Dwa nowe boiska powstały na osiedlach przy ul. Poświętnej i Północnej. Wykonano je z mączki ceglanej, z której buduje się korty tenisowe. Odpowiednio pielęgnowane korty służą profesjonalistom do rozgrywania turniejów (właśnie z mączki wybudowano kort przy bielskim Zespole Szkół nr 1 im. Marszałka Piłsudskiego). Jednak do innych gier, zwłaszcza zespołowych, taka nawierzchnia nie jest najlepsza.

- A wręcz tragiczna. Kto wymyślił taką głupotę? - pytają Piotr Chilkiewicz i Andrzej Krasowski, mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Poświętnej.

Wraz z mieszkańcami odwiedziliśmy nowe boisko. Ustawiono przy nim wysokie kosze, ale już całości nie ogrodzono. Na dodatek nad częścią boiska zwisają gałęzie drzew z okolicznych posesji, więc na płytę spadają liście i owoce. Najgorsza jest jednak zastosowana nawierzchnia. Miękka mączka ceglana powoduje, że ślizgają się po niej buty, w niej samej zostają wgłębienia, a na dodatek wszystko strasznie się pyli.

- Nowa inwestycja, a na starcie nadaje się do kosza - mówią Chilkiewicz i Krasowski. I precyzują: - Ale nie do koszykówki, a do kubła ze śmieciami.

Wraz z kilkoma kolegami opowiadają o felerach tej inwestycji.
- Nie wiemy, dla kogo jest to boisko. Dla dzieci nie, bo kosze są za wysoko i trudno jest małym szkrabom do nich dorzucić piłkę - mówią. - Dla dorosłych też nie, bo przecież nikt o zdrowych zmysłach nie wymyśli, żeby w koszykówkę grać na korcie tenisowym.

Bo koszykówka to gra kontaktowa i dynamiczna, w której liczy się zwrotność zawodników. Trzeba nagle przyspieszyć, lub się zatrzymać, piłka musi się odbijać równo od parkietu, a do tego być czysta, by łatwo ją było złapać. Na mączce nie ma na to szans.

- Na dodatek to strasznie brudzi - mówią mieszkańcy. - Po bieganiu i dziecko i dorosły ma doszczętnie wybrudzone buty, skarpety i spodenki. A gdy popada deszcz, to boisko zamienia się w kałużę błota.
Mieszkańcy przyznają, że sami domagali się od spółdzielni budowy boiska po tym, jak kilka miesięcy temu mieszkaniówka sprzedała duży kawałek ich osiedla prywatnemu inwestorowi.

Wcześniej to właśnie na tej działce było trawiaste boisko, które służyło zwłaszcza miłośnikom piłki nożnej. Jednak kilka lat temu bielszczanie, na cząstkowych walnych zebraniach spółdzielców, zadecydowali w głosowaniu, że SM może ten teren sprzedać.

Jesienią ubiegłego roku znalazł się konkretny oferent - bielski przedsiębiorca. Ile zapłacił za dużą działkę w centrum osiedla? SM tego nie zdradza, ale nieoficjalnie wiadomo, że była to suma ponad miliona złotych.

- Gros środków pozyskanych ze sprzedaży działki pójdzie na inwestycje w parkingi na tym osiedlu - zapewnia wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej Cezary Szerszenowicz.
Wiceprezes broni też pomysłu budowy boisk o nawierzchni z mączki ceglanej. Przyznaje, że główną przyczyną wyboru takiej technologii była cena.

- Za dwa boiska zapłaciliśmy w sumie ok. 50 tys. zł, z czego większość to cena mączki, bo podbudowę wykonywaliśmy we własnym zakresie - mówi Cezary Szerszenowicz.
Rozsądniejszym rozwiązaniem dla boisk do gier zespołowych wydawałaby się nawierzchnia poliuretanowa, np. tartan. Takie rozwiązania są stosowane np. na popularnych Orlikach.

- Wtedy jednak oba boiska kosztowałyby nas ok. 200-220 tys. zł, a więc koszt ich powstania byłby czterokrotnie wyższy - tłumaczy wiceprezes SM.

Szerszenowicz zapewnia, że oba boiska nie są jeszcze dokończone i spółdzielnia będzie je udoskonalać. M.in. doprowadzi wodę, którą boiska będą zraszane, a pracownicy SM zajmą się pielęgnowaniem nawierzchni z mączki ceglanej.

- Myślimy też nad instalacją piłkołapów oraz nad wyposażeniem boisk w siatki do tenisa i siatkówki - mówi Szerszenowicz. - Mamy też nadzieję, że o nowe boiska zadbają sami mieszkańcy, by nie było przypadków dewastacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny