Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obaj radni mandaty mieli stracić już rok temu, ale do dziś walczą

Krzysztof Jankowski [email protected]
Zgodnie z procedurą obaj powinni być odwołani przez radę miasta, ale koledzy tego nie zrobili. Decyzję podjął za to wojewoda.
Zgodnie z procedurą obaj powinni być odwołani przez radę miasta, ale koledzy tego nie zrobili. Decyzję podjął za to wojewoda. Archiwum/Andrzej Zgiet
Grzybowski pewnie pożegna się z radą miasta, Łaźny ma szansę zostać do końca

W czwartek odbędzie się rozprawa Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ostatecznie rozstrzygnie czy Ignacy Grzybowski może dalej pełnić funkcję radnego.

- Może być różnie - przyznaje sam radny. - Ale w sumie, nawet jeśli sąd pozbawi mnie mandatu, to niewiele zmieni, bo do końca kadencji zostały jedynie dwa miesiące. A w wyborach i tak mogę startować.

W podobnej sytuacji jest Jarosław Łaźny. On jednak nie ma ustalonej daty posiedzenia sądu. Swoimi odwołaniami na tyle skutecznie przeciągał rozprawę w sądzie wojewódzkim, że pewnie NSA nie zdąży go odwołać przed listopadowymi wyborami.

Sprawy obu radnych toczą się od 14 sierpnia 2013 roku. Centralne Biuro Antykorupcyjne złożyło u wojewody wniosek o odwołanie Ignacego Grzybowskiego i Jarosława Karola Łaźnego ze składu bielskiej rady miasta.

Grzybowskiemu biuro zarzuciło, że złamał zakaz zarządzania działalnością gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy (zasiadał w zarządzie bielskiego klubu Tur). Podobnie jak Jarosław Łaźny. Zgodnie z procedurą obaj powinni być odwołani przez radę miasta, ale koledzy tego nie zrobili. Decyzję pojądł za to wojewoda. Obaj radni postanowili się odwoływać. I te sprawy ciągną się do dziś.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny