Pod koniec ubiegłego roku dworzec PKS został sprzedany prywatnemu inwestorowi, spółce ABRAVA ze Świecia. Budynek wraz z działką, na której stoi, zostały sprzedane przez PKS Białystok za kwotę 665 000 zł.Teraz budynek stoi zamknięty, natomiast podróżni na autobus czekają na podwórku.
- Przyjeżdża do nas sporo ludzi z pobliskich wiosek. Czasami naprawdę długo czekają na autobus. Teraz nieczynny dworzec nie przeszkadza im aż tak bardzo, ale zimą, szczególnie ludzie starsi, mają ogromny problem - zauważa pan Józef. Dodaje, że w pobliżu nie ma żadnego miejsca, które mogłoby spełniać rolę poczekalni.
Siedzenia, które stoją na przystanku też odpychają swoim wyglądem. Są obdrapane i połamane. Alternatywą mogłyby być ławki w parku. Ale ich też nie jest zbyt wiele i zimą raczej nie są wymarzoną poczekalnią.
- Z każdym rokiem dworzec PKS wygląda coraz gorzej. Dąbrowscy chuligani go nie oszczędzają. Na ścianach pojawia się coraz więcej malunków, a zewnętrzna elewacja jest niszczona - mówi nasz Czytelnik. Zauważa, że dworzec coraz częściej przyciąga ludzi, którzy w jego obrębie piją alkohol.
Budynek stoi prawie w samym centrum i jego wygląd stanowi wątpliwą wizytówkę miasta.
Problemu nie widzi burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
- Firma, która odkupiła budynek zadeklarowała, że ludzie mogą korzystać z przystanku, który jest na zewnątrz. Dzięki temu podróżni mogą czekać na autobus pod dachem. Tak to zresztą funkcjonuje od 30 lat - wyjaśnia Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy. Uważa, że nie ma podstaw do narzekania, bo zawsze mogłoby być gorzej.
W przypadku, gdy prywatny właściciel budynku zmieni zdanie i zabroni korzystać z ławek na zewnątrz, to miasto postawi wiatę po drugiej stronie ulicy, w parku. To będzie tylko wiata, więc nikogo nie będzie chroniła przed zimnem, ale na głowę padać nie będzie.
W budynku dworca mieści się toaleta miejska. Wejście do niej jest z drugiej strony budynku. Za drobną opłatą każdy może z niej skorzystać. Burmistrz miasta uważa, że toaleta i ławka, na której można usiąść, to wszystko czego potrzebują podróżni.
Tadeusz Ciszkowski przyznaje, że kiepskie przystanki autobusowe są zmorą całego regionu. Ale, jak mówi burmistrz, w Dąbrowie i tak nie jest najgorzej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?