Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszele: Gmina wyremontowała drogę. Ludzie narzekają na podjazdy

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Nawet to auto zaczepia podwoziem o kostkę - pokazuje Izabela Regulska
Nawet to auto zaczepia podwoziem o kostkę - pokazuje Izabela Regulska Andrzej Zdanowicz
Mieszkańcy Koszel nie cieszą się z remontu drogi prowadzącej przez ich wieś. A szczególnie z podjazdów na posesje, po których może przejechać tylko terenówka.

Takiego sposobu układania podjazdów jeszcze nie widziałam - mówi z gorzkim uśmiechem Teresa Lewczuk z Koszel. - Ktoś założył, że po naszych podjazdach ma spływać woda z drogi. Z tego powodu, nie dość, że są one strome, to jeszcze tuż za krawężnikiem zrobiono w nich wgłębienie.

- Jeśli ktoś ma samochód z niższym zawieszeniem, to najzwyczajniej w świecie zawiesi się w bramie - dodaje jej sąsiadka, Izabela Regulska. - Lepiej żeby tego remontu drogi w ogóle nie robiono, bo wcześniej przynajmniej mogliśmy bez przeszkód wjechać na swoje podwórko.

Obie panie złożyły już skargę do Urzędu Gminy w Orli. Zresztą nie one jedyne. Na swoje podjazdy narzeka sporo osób.

- W ten sposób uszczęśliwiono nie tylko nas, ale niemal wszystkich sąsiadów mieszkających po tej stronie ulicy - mówi pani Teresa.

W odpowiedzi na skargi do Koszel przyjechały władze gminy. Ale z ich wizyty niewiele wynikło, bo mieszkańcy nie otrzymali żadnych zapewnień, że ich podjazdy zostaną naprawione.

- Przyjechał do nas sam wójt, ale pomimo że zapraszałam, nie odważył się nawet wjechać na moją posesję - opowiada pani Teresa.

My zaryzykowaliśmy. Udało się. Samochód przejechał, ale niewiele brakowało byśmy przodem lub spodem auta zaryli w nowo ułożoną kostkę brukową. W dodatku auto zaczęło kołysać się na nierównościach.

- Już teraz są problemy, a zimą, gdy będzie ślisko, pewnie w ogóle nie damy rady wjechać na posesję - skarżą się nasze Czytelniczki.

Gdy rozmawialiśmy, podszedł do nas ich sąsiad mieszkający po drugiej stronie ulicy i stwierdził krótko: - Takiego podjazdu z pewnością bym nie chciał.

- Kto to widział, żeby na podjeździe pochyła krawędź krawężnika była nie od strony asfaltu, a bramy - mówi. - A w dodatku te obniżenie po którym ma ściekać woda. Przecież po deszczach będą tu kałuże, a zimą lodowisko. Co najwyżej terenówką będzie można wjechać na to podwórko.

- Nawet robotnicy, którzy układali tę kostkę mówili nam, że u siebie takiego podjazdu nigdy by nie zrobili - mówi pani Izabela. - Ale tłumaczyli, że taki mają projekt i tak muszą robić.

Jednak u niektórych sąsiadów pani Izabeli podjazd został wyrównany.

- Ale w pewnym momencie kierownik budowy przyszedł do mnie i powiedział, że kostki na moim podjeździe nie przełoży, bo nikt mu za to nie zapłaci - tłumaczy kobieta.

Zadzwoniliśmy do wójta, by zapytać o jego opinię w tej sprawie.

- Wstrzymajmy się z tymi narzekaniami - odpowiada Piotr Selwesiuk, wójt Orli. - Prace nie są jeszcze skończone. Na drodze wylano dopiero pierwszą warstwę asfaltu, niedługo wylewana będzie druga. Na zakończeniu robót zbierze się komisja, która będzie odbierać inwestycję. Jeśli okaże się, że coś wykonano niezgodnie z projektem lub są jakieś niedociągnięcia, to nakażemy, by wykonawca je poprawił.

Przyznał, że podjazdy przy numerach 95, 97 i 101 rzeczywiście wymagają naprawy. Informacja o tym trafiła już do firmy odpowiedzialnej za wykonanie prac. Mieszkańców to nie przekonuje.

- Wylanie kolejnej warstwy asfaltu dodatkowo pogorszy sprawę, bo przez to tylne koła wjeżdżającego samochodu będą wyżej, a przód tym bardziej będzie zaczepiał o kostkę - mówi pani Teresa.

- Przecież to właśnie w projekcie założono, że woda ma spływać specjalnymi wgłębieniami zrobionymi na podjazdach - dodaje pani Izabela. - Nie wiem czemu nie zaplanowano tu specjalnych kratek, które odprowadzałyby wodę. Widocznie ktoś chciał zaoszczędzić. Niestety naszym kosztem. Na inwestycję poszło prawie 2 mln zł i będziemy musieli się przez nią męczyć latami. A przecież to wszystko z naszych podatków.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny