Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezesi AZS wciąż poszukiwani. Policja nie potrafi ich znaleźć

Izabela Krzewska [email protected]
Prezesi AZS wciąż poszukiwani. Policja nie potrafi ich znaleźć
Prezesi AZS wciąż poszukiwani. Policja nie potrafi ich znaleźć archiwum
Za poświadczenie nieprawdy w przetargu oskarżonym grozi do 3 lat więzienia

Jak ustaliliśmy, ani Aleksander P., ani Sebastian H. nie przebywają w miejscu zamieszkania. Byli prezesi klubu siatkarskiego AZS oskarżeni są o wyłudzenie gigantycznej dotacji z urzędu miasta.

- Czynności zmierzające do ich zatrzymania trwają - mówi sędzia Ewa Dakowicz z Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Obrońcy obu oskarżonych złożyli co prawda zażalenia (we wtorek upłynął termin) na postanowienie tego sądu o ich tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące, ale na razie nie ma to znaczenia.

- Zażalenie nie wstrzymuje nakazu aresztowania. Oskarżeni będą poszukiwani do czasu, aż Sąd Okręgowy w Białymstoku rozpozna zażalenie - dodaje sędzia Dakowicz. - Jeśli uchyli postanowienie, nakazy zostaną wycofane.

Jeśli utrzyma - obaj mężczyźni pójdą za kratki. W środę ma otrzymać akta sprawy. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić w ciągu tygodnia.

Zaskakującą decyzję o aresztowaniu Aleksandra P. i Sebastiana H. podjął w zeszłym tygodniu Sąd Rejonowy w Białymstoku uznając, że mężczyźni utrudniają postępowanie. Po raz kolejny nie stawili się bowiem na rozprawie, więc proces nie mógł ruszyć.

Aleksander P. prawdopodobnie wyjechał za granicę. Prawdopodobnie, bo nie odebrał wezwania, telefonów, nie miał z nim kontaktu obrońca. Drugi z oskarżonych - Sebastian H. - o terminie rozprawy wiedział, ale zasłaniał się ważnymi obowiązkami służbowymi - wyjechał jako pilot pielgrzymki do Ostrej Bramy.

Byli prezesi AZS odpowiadają za poświadczenia nieprawdy w przetargu. Ubiegając się o umowę na promowanie Białegostoku, zataili bowiem informacje, że klub jest zadłużony. W 2013 r. miasto przyznało im 750 tys. zł dotacji. Tymczasem AZS w ogóle nie powinien brać udziału w całej procedurze.

Co ciekawe Aleksander P. i Sebastian H. przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny