Nasze dzieci przeszkadzają "moherom", gdyż głośno się zachowują, depczą trawę itp. Administracja osiedla, do której trafiła skarga wpadła więc na genialny pomysł. Aby uniemożliwić dzieciom zabawę, wyrzuciła tu kamienne głazy - napisał do nas w mailu Czytelnik.
Chodzi o skwer, który znajduje się obok bloku przy ul. Antoniukowskiej 3a i placu zabaw.
- Dwie starsze panie poskarżyły się, że dzieci grają tam w piłkę. W porozumieniu z dyrekcją Szkoły Podstawowej nr 15 przy ul. Broniewskiego 1 poprosiliśmy więc dzieci o to, by korzystały z boiska szkolnego. Znajduje się jakieś 100 metrów od skweru. Każdy o tym wiedział, bo powiesiliśmy ogłoszenia na klatkach - tłumaczy Barbara Awruk, kierowniczka administracji osiedla Przyjaźń.
Dodaje, że kamienie zostały zwiezione dla dekoracji.
- Planujemy stworzyć tu siłownię pod chmurką. Jeśli wszystko dobrze pójdzie ruszy w sierpniu lub we wrześniu - twierdzi.
Nasz Czytelnik uważa jednak, że zapewne nikt się nie zastanowił nad tym, że dzieci i tak w tym miejscu będą biegały.
- Może dojść do tragedii, kiedy któreś z nich np. potknie się i uderzy w ostrą krawędź kamienia - czytamy w mailu.
Barbara Awruk przyznaje, że ktoś się może skaleczyć. Kamieni jednak zabrać nie zamierza.
- To nie są przecież jakiś gruzy. Obok rosną dęby. To bardzo ładne miejsce - mówi.
Twierdzi, że konflikt na linii dzieci - osoby starsze jest trudny do rozwiązania.
- Poradziłam paniom, że jeśli dzieci będą uderzać piłką w elewację bloku czy przeklinać, należy wzywać policję - mówi Barbara Awruk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?