Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z dawnej ulicy ocalał jeden dom

Wiesław Wróbel Biblioteka Uniwersytecka, opr. (art)
Dom przy ul. Krasińskiego 8 w Białymstoku
Dom przy ul. Krasińskiego 8 w Białymstoku Wiesław Wróbel
Modernistyczny dom przy ul. Krasińskiego 8 został zaprojektowany przez inż. Józefa Zaczeniuka, jednego z najbardziej aktywnych architektów w białostockiej historii

Współczesna uliczka Zygmunta Krasińskiego kojarzona jest przede wszystkim ze znajdującym się w pobliżu Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa oraz ulokowanymi na obu jej końcach restauracjami. Któż jednak wie lub pamięta, że do 1915 r. ulica nosiła nazwę Zaułek Konny, a w latach 1919-1939 jej patronem był Tadeusz Czacki? Przed wojną była ona gęsto zabudowana. Mieszkali tu też znamienici obywatele białostoccy, m.in. Konstanty Kosiński pod nr 2 (nauczyciel, radny miejski, dziennikarz) i Witold Drożyński pod nr 7 (ceniony adwokat). Do dziś ocalał tylko jeden budynek pod adresem ul. Krasińskiego 8.

Zachowany do dziś dom zbudowano w latach 1931-1932. Zanim powstał, stał tu skromniejszy, parterowy murowany dom, który wznieśli małżonkowie Adam i Anna Mińko na działce kupionej 13 czerwca 1912 r. od Chaii Kapłan, wdowy po białostockim kupcu Mojsieju Kapłanie. Chaia Kapłan stała się właścicielką dużej nieruchomości przy Konnym Zaułku po śmierci męża w 1902 r. Ten zaś nabył ją w 1884 r. Mojsiej Kapłan wykupił nieruchomość na publicznej licytacji zorganizowanej przez władze miejskie, które postanowiły wyzbyć się w 1884 r. dużej części lasu Zwierzyniec w okolicy ul. Piwnej (dziś częściowo M. Skłodowskiej-Curie).

Bardzo prawdopodobne, że już w 1912 r. Anna Mińko prowadziła restaurację przy ul. Jurowieckiej 50. Działała ona przez cały okres międzywojenny. W domu Mińków mieszkali w 1915 r. Moszko Wołkomirski, Abram Barin i Matylda Gachman - grono mniej zamożnych białostockich obywateli, przynoszących jednak zysk z czynszu płaconego właścicielom domu.

Przed 1931 r. omawiany budynek, wówczas już przy ul. Czackiego 8, znalazł nowych właścicieli - Augustyna i Eugenię Kittów. To oni w latach 1931-1932 sfinansowali budowę zachowanego do dziś domu, który jest jednym z ciekawszych przykładów małej architektury modernistycznej w Białymstoku. Duże przestronne pokoje, obszerna klatka schodowa, łazienki i toalety znacząco zwiększyły prestiż mieszkań w domu Kittów. W latach 30. XX w. mieszkał tu chociażby felczer Antoni Grodzicki.

Nieruchomość przy ul. Krasińskiego 8 jeszcze do niedawna posiadali potomkowie Augustyna i Eugenii Kittów. Dziś budynek jest pustostanem. Patrząc na dom przy ul. Krasińskiego 8 ktoś mógłby powiedzieć, że jego architektoniczny minimalizm wcale nie czyni go wyjątkowym. Owszem, chociaż to kwestia gustu. Tak naprawdę nie w architekturze leży prawdziwa wartość zabytkowego budynku, ale w tym, kto kreślił jego projekt. Sporządził go bowiem inż. Józef Zaczeniuk - jeden z najważniejszych, chociaż wciąż niedocenianych białostockich architektów w okresie międzywojennym. Urodził się w 1885 r. w Księżynie koło Białegostoku. Studiował na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lwowskiej oraz Instytucie Technologicznym w Petersburgu. Do Białegostoku powrócił po 1918 r. W 1923 r. założył z braćmi cegielnię parową w rodzinnym Księżynie, zaś dwa lata później razem z innymi strycharzami - Abramem Tyktinem i Stanisławem Hryniewiczem utworzył spółkę Biuro budowlane zrzeszonych cegielni w Białymstoku pod nazwą "Mur".

Niemalże całkowita monopolizacja produkcji w największych okolicznych cegielniach pozwoliła Zaczeniukowi i wspólnikom na łatwiejsze zdobywanie kontraktów na budowy obiektów użyteczności publicznej w Białymstoku i innych częściach kraju. W naszym mieście firma "Mur" realizowała m.in. budowę domu ludowego im. Marszałka J. Piłsudskiego, szkoły powszechnej przy Pałacowej i szkoły powszechnej w Księżynie, szpitala centralnego przy Piwnej, rozbudowę rzeźni miejskiej, budowę ambulatorium Misji Barbikańskiej przy ul. Św. Rocha. Białostocki inżynier budował także Wytwórnię Prochu w Pionkach, Hutę Stalowa Wola oraz koszary dla batalionu Korpusu Ochrony Pogranicza w Sejnach. Należał do ścisłego grona ośmiu białostockich architektów, uprawnionych przez magistrat do sporządzania projektów budowlanych domów i prowadzenia prac budowlanych.

Józef Zaczeniuk był jednocześnie aktywnym działaczem na polu kultury i nauki, uczestniczył w pracach towarzystw dobroczynnych, filantropijnych i społecznych, m.in. Komitetu Okręgowego PCK, Wojewódzkiego Komitetu Funduszu Pomocy Bezrobotnym, Stowarzyszenia Kupców Polskich czy Koła Miłośników Historii, Literatury i Sztuki. Należał także do grona osób wspierających budowę kościoła św. Rocha.

Na co dzień mieszkał z żoną Olgą w domu przy Artyleryjskiej 2, który sam zaprojektował i zbudował w 1936 r. Willa Zaczeniuków stoi nadal, chociaż jest w opłakanym stanie z brakiem perspektyw na polepszenie jej losów.

Czy skala dokonań jej właściciela będzie wystarczającym argumentem na zmianę tego stanu rzeczy? Póki co, oba dzieła Zaczeniuka - domy przy ul. Krasińskiego 8 i Artyleryjskiej 2 - stoją. Miejmy nadzieję, że tak też zostanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny