Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bachury. Zalew Siemianówka - okolica straszy zwałami śmieci

Julita Januszkiewicz [email protected]
Tuż przy polnej drodze we wsi Bachury stoi kosz. Należy on do gminy Michałowo. Mieszkańcy mówią, że od początku wakacji nie był on opróżniany. Przez to teren ten jest zaśmiecony.
Tuż przy polnej drodze we wsi Bachury stoi kosz. Należy on do gminy Michałowo. Mieszkańcy mówią, że od początku wakacji nie był on opróżniany. Przez to teren ten jest zaśmiecony. Czytelnik
Mieszkańcy wsi Bachury nad zalewem Siemianówka skarżą się, że od początku wakacji nie zostały zabrane śmieci z gminnego kosza.

- Niemal każdy weekend spędzam na działce we wsi Bachury położonej nad zalewem Siemianówka. Ale to co można zobaczyć w sąsiedztwie przerasta wszelkie moje wyobrażenie - napisał do naszej redakcji pan Marcin, mieszkaniec Białegostoku. I jako dowód przesłał nam zdjęcie.

Widać na nim mocno zaśmiecony teren. A tuż obok polnej drogi stoi wypełniony po brzegi odpadami kontener.

- Brudno jest tutaj od początku wakacji - narzeka nasz Czytelnik. Zwraca uwagę, że w pobliżu znajdują się działki rekreacyjne, a niedaleko jest plaża. Wypoczywają tu turyści.

- Dziwię się ludziom, że chcą tu jeszcze przyjeżdżać. Spędzanie czasu w takim miejscu nie jest przyjemne. Przecież to wstyd, by leżało tu aż tyle śmieci - oburza się pan Winnicjusz, mieszkaniec wsi.

Potwierdzają to inni ludzie ze wsi.

- Kiedy widzę te sterty odpadów, zamiast czystej zieleni, to natychmiast tracę ochotę na spacer - oburza się pan Marcin.

A to dlatego, że kontener, który należy do gminy Michałowo, nie jest systematycznie opróżniany.

- Tuż obok niego leży mnóstwo śmieci, które rozwiewa wiatr - dodają mieszkańcy.
Przekonują, że wiele razy kontaktowali się w tej sprawie z Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Michałowie. Jednak bezskutecznie.

- Bo urzędnicy nie widzą problemu - stwierdza pan Winnicjusz. - A jest coraz cieplej i z kontenera zaczyna cuchnąć - dodaje inny mieszkaniec.
Mikołaj Worona, zastępca kierownika ZGKiM w Michałowie twierdzi, że nie miał sygnałów od mieszkańców wsi Bachury odnośnie śmieci.

- Gdyby tak było, pojechałbym tam i uporządkowalibyśmy ten teren - mówi Worona.

Anna Dobrowolska-Cylwik, sekretarz gminy Michałowo zapewnia, że podjęto kroki, by odpady posprzątać.

- Uprzątnięcie dzikiego wysypiska śmieci zleciliśmy firmie, która zajmuje się obsługą w zakresie odpadów komunalnych na terenie naszej gminy - tłumaczy pani sekretarz.

Przypomina, że z miejsc użyteczności publicznej śmieci są wywożone dwa razy w miesiącu. A w przypadku przepełnienia kontenerów na zlecenie telefoniczne.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny